RADIOFORUM

Inne urządzenia - Odgromnik gazowy

predyk - 28-12-2009, 21:31
: Temat postu: Odgromnik gazowy
Z opisów które znalazłem w necie wynika że to urządzenie wpina się w kabel antenowy ale musi jednocześnie być jeszcze uziemione. Ja mam antenę uziemioną do kaloryfera więc nie chcę ryzykować podpinania do tego zabezpieczenia przeciw burzowego. Czy to będzie działać bez takiego podłączenia? Nie jest to tania rzecz i kupowanie jeśli nie będzie spełniało swojej roli jest bez sensu.

A jak w ogóle jest zbudowany taki odgromnik i jak on działa? Podobno zabezpiecza też przed zgromadzonymi ładunkami na antenie które się tam zbierają nawet jeśli burza jest jeszcze daleko.

Ja mam problem z tym uziemieniem bo rodzinka zaczyna mi panikować nawet na wspomnienie o burzy.
lisek - 19-09-2010, 13:55
:
Witam, powiem Ci tak: odepnij to jak najszybciej od kaloryfera. Wykorzystywanie istniejących instalacji wodnych jako uziom- ochrona przeciwporażeniowa to dopuszczalna rzecz pod warunkiem uzyskania zgody właściciela tej instalacji. Na pewno nie jest to dobry pomysł by instalacja c.o. robiła jako uziemienie odgromowe! Najlepiej jak wykonałbyś jakieś uziemienie specjalnie do tej anteny i masztu. I nie chodzi mi w tym momencie o warunki pracy anteny, ale o bezpieczeństwo w razie wyładowania atmosferycznego. Antena w razie bezpośredniego "BUM" i tak idzie się ... wietrzyć, ale pozostaje jeszcze sprawa bezpiecznego sprowadzenia tych ładunków do ziemi. I to bezpośrednio do ziemi, a nie okrężną drogą, np. przez Twoje mieszkanie :( . Napisz jak i gdzie masz zamontowaną tę antenę, może coś uda się podpowiedzieć. Ja nie mam żadnych odgromników, nie wiem dokładnie jak on może działać, ale jedno jest pewne, energii wyładowania i tak nie skumuluje, tylko musi ją gdzieś odprowadzić ( i znowu uziom odgromowy). Udostępniono mi maszt po antenach tv już podpięty do instalacji odgromowej, więc poprawiłem, dokręciłem tylko mocowanie zwodów, a dodatkowo poza mieszkaniem, na balkonie przewód antenowy jest rozłączany (beczka) na czas nieobecności, ew. gdy z radia nie korzystam.