RADIOFORUM
Radia - Icom IC-2000H
SP3AYA - 30-01-2010, 02:24
: Temat postu: Icom IC-2000H
Type:
Amateur VHF transceiver
Frequency range:
144-146 MHz (Europe)
144-148 MHz (USA)
RX: 118-174 MHz
Mode:
TX: FM
RX: AM/FM
RF Power output:
Hi: 50 W
Mid: 10 W
Lo: 5 W
Sensitivity:
0.18 uV (12 dB SINAD)
Selectivity:
15 KHz (-6 dB), 30 KHz (-60 dB)
Image rejection:
>60 dB
Voltage:
13.8 VDC +/- 15%
Current drain:
RX: 0.8 - 1A
TX: 10.5A [50 W], 5,5 A [10 W], 4 A [5 W]
Impedance: 50 ohms, SO-239
Dimensions (W*H*D): 150*50*151 mm
Weight: 1.2 Kg
Manufactured: 1995-1998
Other: 60 memories. CTCSS encoder (option)
Mam prawdziwą przyjemność popracować od jakiegoś czasu na tym TRX-ie. Dzisiaj miałem też możliwość porównać go bezpośrednio z Yaesu FT-2800M.
Może najpierw o wizualno-manualnej stronie. Radio kiedy przyszło do mnie zaskoczyło swoimi niewielkimi wymiarami. Obudowa aluminium z solidnym radiatorem, bez wentylatora. Przy nadawaniu z pełną mocą potrafi się zrobić gorąca, jednak nie zauważyłem, aby miało to jakiś wpływ na pracę radia. Z tyłu gniazdo anteny, zasilanie i gniazdko głośnikowe. To ostatnie mocno schowane pomiędzy ożebrowaniem blokującym dostęp z trzech stron, z czwartej wychodzą kable zasilania. Jeśli ktoś ma krótką wtyczkę, lub tak jak ja zagiętą pod kątem 90°, będzie kłopot z wyciąganiem.
Z przodu, wszystkie gałki i przyciski nie sprawiają trudności manipulacyjnych. Klawisze dociskają się z wyraźnym kliknięciem, pokrętła SQL i VOL chodzą z wyczuwalnym posuwistym oporem, co pozwala ustawić je dokładnie w takim położeniu jak żądamy. Pokrętło do zmiany częstotliwości pewnie zatrzymuje się na zatrzaskach. Poruszamy nim nie za lekko i nie za ciężko. W sam raz.
Wyświetlacz o regulowanej jasności, wystarczająco kontrastowy, bursztynowej barwy. Kąt widzenia dość duży, jedynie z dołu nieco ograniczona czytelność. Gdyby radio zamontować w ciężarówce pod sufitem, jak jeżdżą radia CB, byłaby kicha. Jednak z boków i z góry widać bardzo ładnie.
W zasadzie wszystkie najpotrzebniejsze funkcje są wyrzucone na zewnątrz i nie ma potrzeby częstego grzebania w menu. Obsługa w miarę intuicyjna, po nabraniu wprawy naprawdę prosta.
Teraz o tym co tygryski lubią najbardziej. Odsłuchując radio po raz pierwszy przeżyłem kolejne miłe zaskoczenie. Strona audio zachwyca nie tylko po podpięciu do zewnętrznego głośnika. Modulacja wydobywająca się z wbudowanego, nie ma sobie wiele do zarzucenia. Potwierdza się opinia którą wyrobiłem sobie już przy ręczniaku ICOMa, że te radia po prostu ładnie, czysto i głośno potrafią przekazać to, co odbiornik wyłapie z eteru.
Podobnie ma się sprawa z nadawaniem. Modulacja jest w/g korespondentów grzmiąca, czysta i wyraźna. Standardowy mikrofon potrafi wiernie przenieść barwę dźwięku, jest przy tym dość poręczny i dobrze leży w dłoni. Samych mikrofonów fabryka dostarcza kilku na różne rynki. Jeden z nich to HM-95 z klawiaturą DTMF z tyłu, oraz HM-97 z pojedynczym przyciskiem tonu 1750 Hz dla otwarcia przemiennika. Oba mają też z tyłu przełącznik blokady przycisków UP i DN na górze obudowy.
Ogólnie rzecz biorąc transceiver bardzo przyjemny i przyjazny użytkownikowi. Jest wyraźnie mniejszy od podobnego Yaesu FT-2800. Mimo nieco mniejszej mocy maksymalnej [IC-2000 50 W, FT-2800 65 W], lepiej brzmi od niego, dostaje lepsze raporty z odsłuchu w tych samych warunkach nadawania [podpięty do tej samej instalacji, w tym samym czasie - jeden po drugim]. Kiedy moc jest ta sama [5 lub 10 W], różnica jest podobno jeszcze bardziej wyczuwalna. Wyraźnie też ma czulszy odbiornik. Stacje na pograniczu zasięgu są wyraźniejsze i nieco głośniejsze. W zasadzie tam gdzie na Yaesu modulacja staje się już niezrozumiała, Icom pozwala na zrozumiałe odczytywanie słów nadawcy. Odnoszę też wrażenie, że jest chyba odporniejszy na skrośne, jednak tutaj nie przeprowadziłem miarodajnych testów.
Proszę nie sugerować się tym opisem w ten sposób, że Yaesu w ogóle mi się nie podoba i jest niewiele warte. Nic takiego nie miałem na myśli. Wręcz przeciwnie. Kiedy kolega odezwał się do mnie w pewnej chwili, mając Icoma podpiętego do zewnętrznego głośnika w samochodzie, miałem wrażenie, że wylecą mi szyby Nie dysponując porównaniem z innym TRX-em, a tylko słuchając na swoim radiu tego jak kolega nadawał, mogę stwierdzić, że naprawdę nic mu nie brakuje. Może tylko mikrofon Yaesu wymaga trzymania bliżej ust, bo modulacja mocno cichnie przy oddalaniu ręki. W Icomie nie jest to aż tak odczuwalne.