Cytat: |
Przychodzi taki dzień, gdy nic nie jest w stanie cie powstrzymać. Musisz je mieć, musisz wreszcie sam sprawdzić na własnej skórze jak to działa... Tylko jak wybrać to jedyne, to najpiękniejsze, to najlepsze...? Tyle modeli, tyle marek, tyle różnych opini i ocen... Zaczynasz myśleć tylko o tym, by dokonać dobrego zakupu, ale przeraża cię myśl że podejmiesz złą decyzję. A przecież... ...wybór radia jest banalnie prosty. Określasz próg cenowy i idziesz do sklepu. Nawet jeśli nie masz bladego pojęcia o sprzęcie i funkcjach jakie oferuje, wybierasz ten najbardziej kolorowy lub określasz inne kryteria... np. niebieskie podświetlenie. Przed zakupem prosisz sprzedajacego o włączenie radia. Ustawiasz na kanał mało oblegany tzn. inny niż 19 i słuchasz. Potem wykręcasz antenę i znów słuchasz. Nie nadajesz, tylko słuchasz... jeśli nie ma różnicy w szumie, otwierasz okno i bierzesz szeroki zamach w celu wyeliminowania szumów... prosisz o następne radio innej marki. Być może sprzedawca przed spełnieniem tej prośby zarząda kaucji na wypadek ponownego otwarcia okna... Jeśli jednak różnica jest znacząca i szumy w magiczny sposób wcięło, to znów przykręcasz antenę, znów odwiedzasz kanał mocno oblegany i znów słuchasz. Jeśli barwa, głebia i wogóle wszystko to co słyszysz ci odpowiada, kupujesz. Jeśli nie, prosisz o nastepny model. Rozpoczynasz procedurę od początku... aż do skutku. Łatwizna. |
Góral napisał/a: | ||
na stronie "warszawskich okupantów" poczyniłem kiedyś taki mały artykulik...
|