RADIOFORUM

Radia CB. - Ręczniak Alan 38. Rewelacyjny zasięg nadawania!

SP3AYA - 24-10-2008, 21:23
: Temat postu: Ręczniak Alan 38. Rewelacyjny zasięg nadawania!
Dzisiaj pobawiłem się w testy mojego ręczniaczka Alan 38.

Wcześniej przygotowałem sobie przeciwwagi do zastosowania w terenie w postaci trzech przewodów o długości ćwierci fali. Na miejscu zostały luzem ułożone na ziemi w kształcie gwiazdy, tak jak to znamy z anten bazowych. Ich wewnętrzne końce połączyłem we wtyczce, a tą z kolei krokodylkiem z masową część wtyku antenowego BNC. Przeciwwagi nie zostały uziemione.

Ręczniak był wyposażony w anteny helikalne: standardową o długości ok. 25cm i większą o dł. ok.54 cm. Pracował w różnych kombinacjach raz z krótką, raz z długą anteną oraz z mocą 1W i 4W, podłączony lub nie do przeciwwagi.

Do przetestowania jego możliwości posłużyły President George oraz Uniden 68 XL podpinane do anteny Sirio Performer 5000 w samochodzie. W trakcie testu George został podmieniony na U68 ze względu na jego bardziej czuły analogowy s-meter. [Uniden jest rozkręcny do mocy 8W i zwiększono jego czułość. Nie zaobserwowałem znaczącej różnicy w odbiorze pomiędzy tymi dwoma radiami w momencie podmiany, poza tonacją modulacji]

Teren w którym odbywały sie testy jest pagórkowaty i jak widać mocno zalesiony. Ręczniak pozostawał na wzgórku, w odległości kilku metrów od pojedynczego budynku leśniczówki niedaleko miejscowości Chełstówek k. Twardogóry.

Trasa którą poruszał się samochód prowadziła ze wzgórza w obniżenie terenu aż do drogi krajowej nr 25. Potem przez Ostrowinę znów się wznosiła aż do Szczodrowa [dobra widoczność optyczna pomiędzy tymi miejscowościami okolic w których pozostawał ręczniak]. Za Szczodrowem droga szła lekko w dół do trasy Wrocław - Warszawa [nr 8 / E 67].


Wyniki [ze względu na przeszkody terenowe, jak i sam sposób ich dokonywania nie całkiem miarodajne]:

Do odległości w linii prostej ok 1km ręczniak w każdej konfiguracji palił na Georgu max sygnału. Przy wjechaniu w ścianę lasu [2 - 2,5km] dały sie już zauważyć spore różnice w sile sygnału pomiędzy konfiguracjami Alana. W tym miejscu zamieniłem radia w samochodzie, bo to co pokazywał wyświetlacz Georga nie wydawało mi się całkiem prawdziwe. W Unidenie miernik pokazywał [modulacja za każdym razem czysta i wyraźna]

- krótka antenka bez podłączonych przeciwwag - 1W - 3s. 4W - 5[+]s
- długa antenka bez podłączonych przeciwwag 1W - 5s. 4W - 7-8s
Przypięcie przeciwwagi podnosiło moc sygnału o ok 2s. W tym miejscu prawdopodobnie obie stacje się "nie widziały" bo wyglądało to tak jakby były zasłonięte garbem terenu.

Po wjechaniu w pierwszy las ręczniak miał pracować na 1W i krótkiej antenie. Miejscami sygnał stawał się słabszy, zaszumiony, w innych niemal doskonały.

Następny postój w odległości ok 4km w linii prostej w środku lasu. Znalazłem miejsce gdzie odbiór stał się chwilowo lepszy.

- krótka antenka bez podłączonych przeciwwag - 1W - falujące 1s, lekki szum. 4W - słabe 3s, czysty odbiór, przeciwwagi znacznie poprawiły modulację, dodając ok. 1s więcej przy 1W i prawie 2s przy 4W.
- długa antenka bez podłączonych przeciwwag 1W - 2-3s. 4W - poniżej 5s. Odbiór lepszej jakości niż na krótkiej antence. Przeciwwagi uczyniły go niemal wzorcowym, podnosząc wskaźnik o ok 1s przy obu mocach.

Ruszam dalej, jak zwykle Alan 1W i króciak. Sygnał zaczyna powoli zanikać, pozostając jednak czytelnym do końca. Po przejechaniu ok. kilometra już się nie da słyszeć i przechodzimy na 4W [znacznie wyraźniej słychać po podpięciu przeciwwagi]. Zanim dojechałem do drogi nr 25 sygnał znowu zaczynał zanikać [na liczniku, na skrzyżowaniu było równo 7,5km i 6 km w linii prostej]. Pojechałem nią kawałek w kierunku Wrocławia przy zmiennej jakości odbioru o sile do 1s.

Chciałem już zawrócić, postanowiłem jednak w skręcić na pustą przestrzeń w kierunku Ostrowiny. I tu niespodzianka! Musiałem wyjechać wyżej, ponad linię drzew i radia się "zobaczyły". Sygnał nagle podniósł sie do 3s, a potem jeszcze wyżej. Na długiej antence i 4W wskaźnik poszedł do 5s! Przy 1W na krótkiej antenie ledwie słychać, na długiej wyraźniej ale poziom sygnału słaby. Przeciwwagi jak zwykle zwiększyły komfort odsłuchu [również kolega przy Alanie raportował znaczną poprawę odbioru]. Jednak wskazówka już nie była tak skora do skoku wyżej. Ledwie słabe 1s więcej niż bez nich. Odległość w linii prostej ponad 6,5km. Jadę dalej [długa antena, 4W].

W samej wiosce zaniki sygnału pomiędzy budynkami, potem czysto, jego siła miejscami aż do następnego lasu [8km] dochodzi nawet do 3s z przeciwwagami. Na krótkiej i 1W już nie odbiera praktycznie wcale. 4W trochę pomagają. Od teraz już tylko długa antena i 4W.

W Szczodrowie zaniki [budynki], potem po skręcie w prawo do Stradomii siła 1s do zera aż do kolejnego lasku [ponad 10km]. Las o dziwo nie tłumi za bardzo, chociaż modulacja już mocno kuleje i nieraz nie można zrozumieć co rozmówca nadaje. Po wyjeździe z lasu zaczynają się już zabudowania Stradomii Wierzchniej [choć ich nie widać na mapie]. Sygnał miejscami zanika miejscami wyraźniejszy. Przeciwwagi nie powodują już wzrostu na wskaźniku. Modulacja jednak jak zwykle jest wyraźniejsza. Na końcu bez nich staje się nieczytelna.

Po dojechaniu do skrzyżowania z trasą Wrocław - Warszawa słychać, że ręczniak nadaje ale trzeba się mocno domyślać co się do niego mówi po tamtej stronie. To już kres jego możliwości. Licznik samochodu wskazał równiutko 17km, a mapa 12 km w linii prostej.

Co do odbioru na ręczniaku, to ja z samochodu do końca byłem słyszalny czysto i wyraźnie, choć na koniec już w sporych szumach.

Przyznam, że jestem w szoku możliwościami tego przenośnego radia. Nigdy bym nie przypuszczał, że w terenie jest tak bardzo porównywalne do co gorszych stacji mobilowych. A od niektórych zestawów zapewne lepsze ;)

Teraz chciałoby się przetestować w podobny sposób inne radiotelefony przenośne i przewoźne. Tym bardziej, że tuż przy leśniczówce na wzgórzu, stoi sobie 32 metrowa wieża przeciwpożarowa :P A co by było gdyby umieścić na niej jakieś radio i zgrabną antenę? :) :oczami:
marmag - 24-10-2008, 21:50
:
:szok: :szok: :szok: słów mi zbrakło

[ Dodano: 2008-10-24, 22:50 ]
chętnie bym ten test gdzieś zobaczył
SQ5MRA - 24-10-2008, 22:17
:
Ciekawy eksperyment. :super:

Ja ostatnio jeździłem samochodem zastępczym bo mój był u blacharza.
W związku z tym używałem zastępczo ręczniaka Intek H-520 Plus podłączonego do anteny Cobra HG A2000 na magnesie.
Ten zestaw sprawdzał mi się zupenie dobrze.
Na #27 AM nawiązałem łączność w ruchu z kolegą z drugiego samochodu będąc w połowie drogi pomiędzy Serockiem i Zegrzem, kolega był w Warszawie na ul. Płochocińskiej.
Nie byliśmy umówieni na łączność, wywołałem na naszym kanale "klubowym" i zrobiliśmy QSO.
A zaczęłiśmy (wg. mapy w linii prostej) w odległości 17 km od siebie mając pomiędzy nami las, jezioro zegrzyńskie, zabudowania i linię 110 kV.
Następnego dnia będąc na wylocie z Serocka wywołałem juz z Rangera kolege jadącego po moście Świętokrzyskim w Warszawie.
To było 27 km po prostej. (tez #27AM)
W SGL-W planujemy w listopadzie sesję nocną testów wszystkich posiadanych przez nas anten i mikrofonów do CB.
Juz mamy zgłoszone około 20 typów anten i 10 mikrofonów, że nie wspomnę o gatunkach piwa niezbędnego przy takich testach...
SP3AYA - 24-10-2008, 23:29
:
Następnym razem postawię na tym miejscu inne auto z moją Gammą na dachu i przetestuję ją z Alankiem i Georgem. Ciekawe jaki wtedy będzie rezultat testów. Założę się, że z normalną anteną z przeciwwagą w postaci samochodu mogę Cię pobić :P

Chcę także zrobić polową półfalówkę z drutu [takie coś jak opisywał np. Góral na forum CB] i umieścić na wieży wraz z radiem. Widać z niej nie tylko Ostrów z jednej, ale też Oleśnicę, Wrocław, Ślężę [co oczywiste] i Sudety ze Śnieżką [150 km w linii prostej].

Obawiam sie jednak, że do tego muszę zaoszczędzić na paliwo i poczekać na urlop, bo trasa testu może być znacznie dłuższa i powrót może zająć trochę czasu :haha: :haha: :haha:
zelver - 28-10-2008, 21:22
:
Wynik niesamowity. Nigdy nie udało mi się na ręczniaku bez dodatkowej anteny zrobić łączności więcej jak 1-2km.
SP3AYA - 30-10-2008, 19:21
:
Kiedy uda mi się wejść na tą górkę z wieżą z tą półfalówką, to obawiam się, że bazy z 555, Galaxy i innymi cudami tam w dole, wysiądą w porównaniu z moim ręczniakiem :super:
SQ5MRA - 30-10-2008, 20:27
:
Jarek, obejrzyj się za siebie...
SP3AYA - 30-10-2008, 20:29
:
:szok: :?:
SQ5MRA - 30-10-2008, 20:58
:
Sprawdź, czy ci pawie pióra z d-4 nie wyrosły... :]

[ Dodano: 2008-10-30, 20:59 ]
Znaczy z dumy... :haha: :haha: :haha:
SP3AYA - 30-10-2008, 21:15
:
A nieee :P :P :P Ale puszczam bąbelki nosem :]

Myślałem, że chodzi Ci o to, że wieża metalowa i może kolidować z anteną.

Wieża jest z żelbetu, do góry spora galeryjka. Jak dam antenę na sporym wytyku, to będę miał z 1/4 fali od ściany. Powinno być OK :)
SQ2NUG - 31-10-2008, 11:01
:
Jarku strach się bac :D
SQ5MRA - 31-10-2008, 11:49
:
Pogadasz z Nowa Zelandią :hurra: Po przyziemnej... :] :haha: :haha: :haha:
SP3AYA - 31-10-2008, 12:34
:
Myślę, że stary maszt w Raszynie przy dobrej propagacji na widzialnej miałbym jak na dłoni :] :haha: To się nie zdziw jak na #27 usłyszysz kiedyś dalekie ola ola kokakola :hyhy: :hyhy: :hyhy:
SQ5MRA - 31-10-2008, 13:10
:
No to czekam na tą eksplozję mocy w moim głosniku... :zdziwko:
zelver - 02-11-2008, 18:27
:
Sądząc z mapy wzgórze+wieża ma spore przewyższenie ponad okolicą. Będzie chyba razem ponad 100 metrów?

Horyzont radiowy w takim przypadku będzie bardzo duży. Myślę że realny zasięg na jaki możesz liczyć to 100-200 km :)