RADIOFORUM

Kupiłeś i nie wiesz co z tym zrobić... - MIC-gain i jego rola w nadawaniu.

Mario - 03-01-2009, 14:46
:
Jak MIC-GAIN wpływa na nadawanie? to tylko scisza mikrofon czy też ma wpływ na moc nadawania?
SQ5MRA - 03-01-2009, 14:57
:
Mic-gain reguluje poziom sygnału wejściowego do toru nadawczego, czyli poprawia modulację, nie ma natomiast wpływu na moc sygnału nadawczego.
Przy wysokim sygnale z mikrofonu często korespondent odbiera naszą modulację (głos) nawet gdy na wskaźniku nie pokazuje mu się nawe 1S sygnału.
Taka sytuacja jest dość częsta np. przy zastosowaniu mikrofonów ze wzmocnieniem.
Powodem jest podwyższenie stosunku poziomu modulacji do nośnej, czyli stosunkowo większa część mocy wypromieniowanej przypada na modulację niż na nośną, szumy i ciepło, bo takie są składowe promieniowania anteny...
Mario - 03-01-2009, 15:06
:
Kaper napisał/a:
czyli stosunkowo większa część mocy wypromieniowanej przypada na modulację
nie rozumiem? Czyli jednak ma to coś wspólnego z mocą?
SQ5MRA - 03-01-2009, 15:07
:
Moc nadawania jest "lepiej wykorzystana"
Mario - 03-01-2009, 15:15
:
To po co są te pokrętła? w końcu zależało by wszystkim aby były ustawione na maxa? No niby wiem że przy MIC ostawionym do oporu występuje przemobulowanie i występuje efekt sprzęgania ale dlaczego tak jest?
SQ5MRA - 03-01-2009, 15:30
:
Właśnie po to jest to pokrętło, żeby dostosować poziom modulacji do właściwości toru nadawczego i instalacji antenowej. Przemodulowanie i sprzęgi są głównie wynikiem zbyt wysokiego poziomu modulacji do posiadanej instalacji antenowej.
Wytłumaczę to na podstawie mojego sprzętu.
Kiedy do swojego Rangera i anteny Texas na magnesie zastosowałem mikrofon z echem i wzmocnieniem to przy RF-gainie na max. i maxymalnym wzmocnieniu moi korespondenci słyszeli tylko pisk i w tle jakieś tam gdakanie...
Za radą kolegi z forum przemontowałem antenę bezpośrednio w dziurkę w dachu i teraz mając RF i wzmocnienie na max uzyskuję zasięg nadawania 20-30 km .
Oczywiście zasięg nie na #19, bo tam wszyscy są skróceni ze względu na tłok w eterze w moich okolicach.
Mario - 03-01-2009, 15:35
:
RF? chyba MIC? Dalej jednak nie potrafię sobie wyobrazić dlaczego większy poziom modulacji tak na to wpływa a większy POWER nie?
SP3AYA - 03-01-2009, 17:54
:
Mario napisał/a:
większy poziom modulacji tak na to wpływa a większy POWER nie

Niekoniecznie. Przy zbyt wysokim poziomie mocy również czasem dochodzi do nieciekawych efektów przy nadawaniu.
SQ5MRA - 03-01-2009, 23:11
:
Zakładając, że mamy wykorzystaną pełna dostepną moc sygnału nadawczego możemy jeszcze poprawic nasze osiągi przez lepsze wykorzystanie tejże mocy, czyli procentowy udział modulacji w tym co wysyłamy wyższy niz w standardowej wersji...
Jeśli zdołamy uzyskac 75% udziału modulacji w tym co wysyłamy w eter to będziemy o 50% lepsi od tego, kto nadając z tą samą mocą wykorzystuje na modulację 50% emitowanego sygnału.
Jak juz wcześniej pisałem całkowita moc sygnału emitowanego przez nasżą antenę dzieli się pomiędzy modulację, nośną, szumy i energię cieplną... Im większy procent z tego stanowi modulacja tym dalej i lepiej bedziemy słyszalni...
Góral - 11-01-2009, 11:12
:
ya1 napisał/a:
SQ powoduje, że słychać tylko najgłośniejsze instrumenty: bębny i trąby. Resztę odcina.


Niezupełnie... Sq powoduje że słyszysz wszystkie instrumenty, które przekraczają pewnien próg głośności. A to i tak zostawia kakofonię w Twoim głośniku.


Ale to akurat nie problem samego wzmocnienia modulacji, tylko wchodzeniem
Mario napisał/a:
Jak MIC-GAIN wpływa na nadawanie? to tylko scisza mikrofon czy też ma wpływ na moc nadawania?


Nie wpływa. Mic gain służy wyłącznie do ustawienia poziomu głośności modulacji.
Inna sprawa to wysterowanie toru nadawczego AM i generowane przyrosty w trakcie modulowania. W modulacnji AM połowę mocy stanowi fala nośna, która nie przenosi jednak żadnej informacji, drugą częścią są wstęgi boczne powstałe w trakcie mówienia.
Ważną rzeczą jest zachowanie proporcji między jednym parametrem, a drugim.

Kaper napisał/a:
Moc nadawania jest "lepiej wykorzystana"


To nie zalezy od MC tylko od zestrojenia toru nadawczego radia. I tylko w modulacji amplitudy.
SP3AYA - 11-01-2009, 17:40
:
Poczekaj... To znaczy, że MIC-gainem podnosimy nie tylko listki boczne ale też nośną? Czy zmienia się proporcja mocy wykorzystywana na tą nośną i modulację?
Góral - 11-01-2009, 18:12
:
nośnej nie podnosimy. Zestrojenie toru nadawczego pozwala na przyrosty w trakcie modulowania, ale to nie poziom wzmocnienia modulacji je limituje. On tyklo pozwala na uzyskanie wyższej średniej. Działa to podobnie jak na ssb. Nawet przy cichej modulacji, jak gwizdniesz uzyskasz max mocy. Zwiększając poziom wzmocnienia modulacji uzyskujesz to samo mówiąc ciszej.
Ale W max jest ten sam.
susel - 13-01-2009, 10:18
:
Pozwolę sobie napisać pierwszego posta na tym forum (dzięki ya1 za zaproszenie)

Nikt do tej pory nie wspomniał tutaj o mocy PEP nadajnika w AM, a myślę że rozwiałoby to wszystkie wątpliwości. Sprawa wygląda tak: przy założeniu, iż mamy nośną zmodulowaną w 100% to rozkład mocy jest następujący:
25% - nośna
37,5% - każda ze wstęg bocznych
czyli jeżeli sama nośna ma 4W to łącznie mamy 16W PEP. Jednak to są tylko warunki idealne. W praktyce gdy mamy zwykły mikrofon bez wzmocnienia i kompresji średnia modulacja to zaledwie 10% (jak wspomniał Góral przy gwizdaniu w mikrofon mamy 100% modulacji, ale kto gwiżdże nadając?), do tego należy dodać prawne ograniczenie głębokości modulacji do 80%, czyli z naszego prostego nadajnika wydobywa się 5 - 13W PEP.

Co ma do tego MIC Gain?
Już spieszę z odpowiedzią ;-) Jeżeli mamy standardowy mikrofon to jest on praktycznie niepotrzebny, zazwyczaj jest on tak dobrany, żeby przy max ustawieniu MIC Gain nie załączał ogranicznika modulacji lub załączał go sporadycznie. Co innego gdy mamy mikrofon ze wzmocnieniem, wtedy w połączeniu z ogranicznikiem modulacji w nadajniku uzyskujemy kompresję sygnału modulującego, której poziom regulujemy właśnie MIC Gain'em. Pozwala nam to na uzyskanie średniej głębokości modulacji na dużo wyższym poziomie niż wspomniane wcześniej 10%. Nie należy jednak przesadzać, zbyt mocna kompresja powodować będzie, iż lepiej słyszalny będzie szum dmuchawy w samochodzie czy mucha chodząca po stole niż sam nasz głos. Poziom kompresji należy dobrać doświadczalnie.

Inną sprawą jest odpowiednia konstrukcja i zestrojenie nadajnika AM, tylko niektóre nadajniki pozwolą nam na uzyskanie 100% głębokości modulacji przy dobrej kompresji, większość ma ogranicznik zbudowany w taki sposób, żeby nie pozwolić nam na wykorzystanie w 100% możliwości naszego nadajnika. Czasem jedynym lekarstwem jest zupełne wyłączenie ogranicznika modulacji i zastosowanie zewnętrznego kompresora (np. SSM 2165, 2166, 2167) i odpowiednie zestrojenie go z nadajnikiem.

To tyle i mam nadzieję że zbyt mocno Was nie zanudziłem ;-)

Tekst kandydujący do uzyskania statusu Artykułu lub Recenzji.

SP3AYA - 13-01-2009, 19:11
:
susel, Góral, dzięki za wyjaśnienie. Myślę, że teraz dzięki Wam wszystko dla wszystkich jest już jasne.

Tylko jedna wątpliwość z mojej strony:

25% - nośna
37,5% - każda ze wstęg bocznych

Gdzieś czytałem [nie wiem czy dobrze sobie przypominam - ale chyba nawet nie w jednym miejscu], że na nośną przypada 50%, a po 25% na boczne wstęgi. Jesteś pewien swojego?
susel - 13-01-2009, 22:08
:
ya1 napisał/a:
Gdzieś czytałem [...], że na nośną przypada 50%, a po 25% na boczne wstęgi. Jesteś pewien swojego?


Jeżeli rozpatrujemy moc PEP to TAK, chyba że udowodnisz mi matematycznie że jest inaczej :cwaniak: Tak jak piszesz jest w przypadku, gdy współczynnik głębokości modulacji wynosi 41%.

Taki rozkład jak piszesz dotyczy amplitud a nie mocy, nawet jeżeli rozpatrujemy moc średnią to stosunek jest inny (przy współczynniku głębokości modulacji 100%):
66,7% - nośna
16,7% - każda ze wstęg bocznych
czyli nijak się to ma do tego co wypisują na wikipedii i w kilku innych miejscach ;)

Góral jeżeli się mylę to proszę popraw mnie.