Kawiarenka - Czym można zadziwić znajomego :) SP3AYA - 29-07-2009, 22:39 : Temat postu: Czym można zadziwić znajomego :)
Żeby popracować nad wykończeniem masztu na wyjazdy w teren, muszę mieć na tyle dużo miejsca, aby go sobie rozłożyć wzdłuż bez obawy, że sąsiadom okna powybijam. Pojechałem więc na przymiarkę odciągów do mojego znajomego, który mieszka w domku na odludziu.
Pogadalim trochę o wszystkim i o niczym - ale jako, że rozmowa toczyła się przy porozkładanym sprzęcie, co chwilę schodziła na CB. Kolega "obeznany" w tematyce drogowej tego radia i zaciekawiony tym co robię zapytał jaki zasięg można osiągnąć z takiego masztu.
Objaśniłem co i jak to jest z kaprysami łączności i wspomniałem o możliwości rozmów na duże odległości dzięki wzmożonej propagacji. Niestety jadąc do niego żadnych zagranicznych stacji nie słyszałem, a i przy nim kręcąc gałami w samochodowym radiu, sprawdziłem na monitorach AT i EE, że niestety klops. Jak by nie było kolega utwierdził się tylko w swoim niedowierzaniu. Przeszedłem więc na dziewiętnastkę, aby mu pokazać że na dobrej antenie i poprawnym radiu da się usłyszeć całkiem sporo. Coś mnie jednak tknęło, że przeskanowałem podstawę na USB. I o dziwo na jednym z kanałów czyściutko złapałem Francuzów z raportem 5/7 Zdziwienie kumpla było kompletne. Żeby zachować pozory zaproponował, abym się do nich odezwał. No to mu tłumaczę, że oni pewnie rozmawiają z bardzo silnych nadajników i że ja z mobila nie mam prawie szans, żeby się do nich dobić. No ale z głupia frant zawołałem breko, breko... i za drugim razem zostałem wpuszczony Niemal usłyszałem, jak koledze żuchwa wyłamuje się ze szczęki i opada koparą w dół
Dominique i Greg [tak to się pisze?] z Paryża, pozdrawiam Was serdecznie z tego miejsca mimo, że pewnie się o tym nigdy nie dowiecie A ja zostałem przemianowany na Jarika z Warszawy [Greg odpowiadał komuś kogo ja nie słyszałem, że rozmawia właśnie z Yareek from Warsaw] i nie dało się im wytłumaczyć, że jest inaczej
W każdym razie: mina kolegi.... bezcenna SQ3RPG - 29-07-2009, 22:50 : Temat postu: Re: Czym można zadziwić znajomego :)
ya1 napisał/a:
W każdym razie: mina kolegi.... bezcenna
Za wszystko inne zapłaci kartą ...
Jarku, zdecydowanie utwierdzaj niedowiarka jeszcze bardziej w przekonaniu, że CB, to trochę więcej, niż np: 5 km zasięgu mobil-mobil. Coś czuję, że przybędzie nam kolejny, prawdziwy CB-sta i oczywiście nowy user na forum SP3AYA - 29-07-2009, 22:54 :
I pewnie dawno by tak było, gdyby nie to, że QRMy robi jego żona. Chyba się obawia, że jej małżonek więcej czasu spędzi przy radiu niż przy niej i dziecku SQ3RPG - 29-07-2009, 23:10 :
ya1 napisał/a:
więcej czasu spędzi przy radiu
Ja właśnie tego doświadczam, od dnia, kiedy dotarł do mnie TRX KF, nie mogę od niego odejść
Już teraz wiem, dlaczego koledzy namawiali mnie do zrobienia licencji portos - 10-09-2009, 19:59 :
Ja miałem kiedyś odwrotną sytuację niż opisana przez ya1
Przy słabej propagacji usiłowałem się dowołać do paru stacji zagranicznych. Akurat wszedł na to kolega i głupio mi było tak się bezproduktywnie wydzierać do mikrofonu. Zresztą propa siadała na całej linii. Dałem sobie spokój i zajęliśmy się czymś innym. Kolega po jakimś czasie zainteresował się jednak radiem i dla zabawy wcisnął gruszkę wołając, że Polska stacja woła stacje zagraniczne. Szok, bo czyściutko z raportem 5/4 odezwał mu się Grek z Krety no i sobie pogadali
Kolega perfekt zna angielski, więc nie było problemów z dogadaniem. Co prawda bakcyla cb jeszcze tak do końca nie załapał ale zaczyna już się łamać i kto wie czy już niedługo nie zagości u niego radio na bazie. Warunki ma dobre bo mieszka w domku bez żadnych przeszkód terenowych dookoła. Na razie jak zagląda do mnie to próbuje swoich sił w DX i nawet już potrafi zrobić wywołanie według prawideł sztuki operatorskiej , więc wszystko jest na dobrej drodze