RADIOFORUM

Reszta zagadnień - Akumulatory żelowe w zasilaniu radia.

SP3AYA - 05-08-2009, 15:45
: Temat postu: Akumulatory żelowe w zasilaniu radia.
Widząc jak pięknie pracowało radio Martiego, zasilane akumulatorem żelowym na naszej wyprawie na Przełęcz Walimską, postanowiłem nabyć metodą kupna takowe źródło zasilania.

Mam więc przed sobą akumulator żelowy z jakąś mądrą ładowarką impulsową, która może go naładować w bardzo szerokim zakresie napięć, pojemności, w mrozie i gorącu, jak też postawić na nogi całkiem padniętą baterię. No i sama się wyłącza po pełnym naładowaniu akumulatora.

Z informacji sprzedawcy wynika, że akumulator żelowy nie podlega zjawiskom pamięci, można go ładować w dowolnym momencie i nie grozi mu przeładowanie w przypadku zbyt długiego podłączenia do ładowarki. Jedyne na to co należy zwrócić uwagę, to niebezpieczeństwo zbytniego rozładowania. Trzeba zwracać uwagę aby prąd jaki z niego wychodzi nie był niższy od 10,5 V. Warto więc zastosować urządzenie blokujące przepływ prądu po osiągnięciu tej granicznej wartości.

Nigdy nie miałem do czynienia z takimi akumulatorami. Ciekaw jestem, czy wszystkie informacje jakie uzyskałem są prawidłowe i czy na coś jeszcze powinienem zwrócić uwagę, aby długo cieszyć się z takiego zasilania na wyjazdach?
lukaszkrucz - 05-08-2009, 16:32
:
Wszystkie informacje które posiadasz są jak najbardziej poprawne, z doświadczenia wiem iż akumulatory żelowe po spadku napięcia już delikatnie poniżej 10V zaczynają wariować, poniżej 9V zazwyczaj nadają się do recyklingu :/ (taki akumulator poniżej tej wartości jak go podłączyć pod ładowanie zachowuje się dziwnie i wydaje się iż może pożreć każdą ilość energii (ładowarka pokazała mi pobór 3-5A dla aku 12V 7,6AH) ni trochę nie ładując się przy tym)

Stosuję je praktycznie non stop (jestem instalatorem systemów SSWiN i PPOŻ)

Istnieją sprytne i bardzo proste urządzonka odłączające akumulator gdy jego napięcie spadnie poniżej wspomnianych 11V lub jego całkowitym rozładowaniem.

LINK

I mała uwaga... nie ładuj takiego akumulatora prądem większym aniźeli 300mA dla aku do 7,6AH i 500mA do 24AH :) dla ich długiej żywotności i aby uniknąć przykrych niespodzianek.

Pozdrawiam serdecznie.
SP3AYA - 05-08-2009, 16:59
:
Właśnie pogadałem na radiu z naszym guru serwisowym. Obiecał, że do końca tygodnia skleci mi takie zabezpieczenie :P
SQ3RPG - 05-08-2009, 18:52
:
ya1 napisał/a:
Widząc jak pięknie pracowało radio Martiego, zasilane akumulatorem żelowym

I to bardzo pazerne na prąd :D

Jarku, jeśli da radę, to ja również poprosiłbym takie cóś, co by mi moje aku długo służyły ;)
SP3AYA - 05-08-2009, 21:00
:
Nie odzywa się na radiu, ale posłałem mu sms-a. Jutro z nim pogadam.

W sklepie polecili mi ładowarkę, która ponoć potrafi podnieść w pewnym stopniu padnięty akumulator.

lukaszkrucz, widzisz jak się nam przydajesz :tak:
Jak to jest dokładnie z tymi akumulatorami? Mógłbyś nam wyjaśnić jak są zbudowane i dlaczego tak się zachowują?

Jaki dają prąd po pełnym naładowaniu? Bo mój wykazywał 12,76 V jak go przyniosłem i ładowarka nie chciała się włączyć jak go połączyłem.
[Od tego czasu podpięte jest na nim radio na nasłuchu i wykazuje 12,55 V]
lukaszkrucz - 05-08-2009, 22:44
:
Akumulator żelowy to w sumie akumulator kwasowo ołowiowy z tą różnicą zę zawiera elektrolit w postaci żelu (kwas siarkowy po wymieszaniu z krzemionką tworzy masę o konsystencji żelu) a co za tym idzie... są idealne do wykorzystania we wszelakich instalacjach elektronicznych etc. i ze względu na dość duże stężenie "elektrolitu" mają odpowiednią moc pomimo rozmiarów, jednak ich pojemność wcale nie jest taka duża (aku 24AH ma rozmiary akumulatora z malucha) :D

najważniejsze cechy...

- nie wymagają uzupełniania wody i ciągłej konserwacji elektrolitu (pomiary gęstości, poziomu itp.),
- są szczelne - mogą więc pracować w dowolnej pozycji i w normalnych warunkach eksploatacji nie wydzielają gazów,
- dzięki szczelności są bezpieczne w eksploatacji i nieszkodliwe dla otoczenia (nie ma kwaśnych oparów i niebezpieczeństwa poparzenia kwasem siarkowym) a także nie wymagają pomieszczeń ze specjalną, wymuszoną wentylacją,
- w porównaniu z klasycznymi akumulatorami mają niższą oporność wewnętrzną i są średnio o 70 [%] mniejsze i o 50 [%] lżejsze przy danej pojemności. i wibracje

Często są mylone z akumulatorami szczelnie zamkniętymi - nie są one szczelnie zamknięte. Posiadają zawór, który pozwala na usunięcie gazów ze środka. Chemicznie są to jednak takie same akumulatory jak tradycyjne "mokre", z wyjątkiem tego, że antymon w ołowianych elektrodach został zastąpiony wapniem. Dzięki temu zachowano podobne rozmiary kosztem większych skłonności do wydzielania gazu. Pomimo braku parowania elektrolitu akumulatory zużywają się, gdyż płyty wewnątrz zasiarczają się i ta reakcja jest nieodwracalna - to w skrócie wyjaśnia dlaczego takiego akumulatora nie należy rozładować poniżej pewnej wartości i dlaczego ich żywot przy "ciągłej" pracy wynośi max 2 do 3 lat.

Co do prądu - po pełnym naładowaniu dotychczas dawały góra 12,4V (bez ładowania pod centralą) lecz w gruncie rzeczy powinien trzymać napięcie na poziomie 12 - 12,2V :) to moje pomiary przy wykorzystaniu w instalacjach buforowych i alarmowych.

Podaj proszę info jak długo aku utrzyma radio na nasłuchu i w "określmy" normalnej eksploatacji :) - byle napięcie nie spadlo poniżej ustalmy 11V :) ciekawi mnie jak długo strzyma :) na nasłuchu patrząc na pobór prądu mojego ALANa 101 powinien strzymać 16H :) przy nadawaniu pewnie nie więcej jak 6 do 8 (przy normalnej eksploatacji) :)

Pozdrawiam i miłej nocki.
SP3AYA - 05-08-2009, 22:51
:
To znaczy, że do góry nogami też można je używać, czy lepiej nie kombinować ze względu na ten zawór? ;) [pytanie czysto teoretyczne]

Z tymi rozmiarami chyba przesadzasz? Akumulator np. 20 A, to maleństwo w porównaniu z każdym klasycznym akumulatorem.

Czy takie cosie można używać w samochodzie? Dają podobnie duży prąd rozładowania jak normalnie stosowane?
lukaszkrucz napisał/a:
Co do prądu - po pełnym naładowaniu dotychczas dawały góra 12,4V

Sprawdziłem teraz. Miernik po tych kilku godzinach od napisania pierwszego postu i ciągłym podłączeniu radia na nasłuchu, pokazuje 12,50-12,51 A. To znaczy, że mam wyjątkowy akumulator, czy walnięty miernik?
lukaszkrucz - 05-08-2009, 22:56
:
Z ustawieniem to bez problemu :) u mnie w centrali alarmowej aku stoi na boku (90stopni) i przez 2 lata nic z niego nie wyciekło :)

Niestety prąd rozładowania jes słaby - no może i da się z nich wycisnąc dużo ale jednak przez krótką chwilę.

Są stosowane w samochodach jako podtrzymanie systemu alarmowego i komputera poza akumulatorem konwencjonalnym. :)

...do rozruchu silnika na pewno się nie nada :) ...choć stosowane są w UPSach to faktycznie potrafią utrzymać przykładowo serwer przez 5 minut tylko do zapisania danych i zamknięcia systemu, ich główne zastosowanie to wszelakie urządzenia elektroniczne :) o małym poborze prądu (wg moich obserwacji do max 3A)

...aku zapewne jest sprawny :) miernik pewnie także choć jego tolerancja ...różnie bywa :) sprawdż ile pokaże miernik pod obciążeniem (nadawanie) i co jakiś czas sprawdzaj właśnie tą wartość :) (alarmy na awaryjnym ciągną do 400mA i trzymają 3 doby :) )
SQ3RPG - 05-08-2009, 23:10
:
Łukasz, na spocie używałem 2 aku o pojemności 14Ah każdy do obsługi Kenwooda. Przy nadawaniu pobiera 20A, przy odsłuchu 2A, aku starczyły na 2 doby, a nawet jeszcze trochę prądu w jednym do domu przywiozłem. Spisały się rewelacyjnie :ok:
SP3AYA - 05-08-2009, 23:16
:
lukaszkrucz napisał/a:
sprawdż ile pokaże miernik pod obciążeniem (nadawanie)

W tej chwili mam stały odczyt 12,50 V na nasłuchu.

Po wciśnięciu nośnej na AM pokazuje w okolicach 11- 11,50 V. Po gwizdnięciu w mikrofon na mierniku spada niemal do zera :szok:

Na FM, praktycznie bez różnicy: równo lekko ponad 12 V.

Samo wciśnięcie gruchy w SSB nie powoduje skoku napięcia, a gwizdanie obniża je o ok. 0,50 V
SQ3RPG - 05-08-2009, 23:20
:
Jarku, a masz włączony Top Gan Modulator w AM?
lukaszkrucz - 05-08-2009, 23:35
:
A widzisz :) ...wszak AM to chyba najbardziej prądożerna modulacja... :) dodaj do tego, że aku są nowe :) ...stety niestety - trzeba je doładować (podtrzymać na ładowaniu) conajmniej dobę przed użyciem :)

...nabiłeś mi przyznaję głowę :) jutro sam z rana spróbuję na 24Ah uruchomić swoje radio.... ciekaw jestem wyników :) pochwalę się po testach :)

...tymczasem dobranoc :) i do jutra.
SP3AYA - 05-08-2009, 23:38
:
Nie. [to do Martiego było]

Ale coś jest chyba nie tak z moim miernikiem... Co prawda przy nadawaniu napięcie w AM spada tak samo jak poprzednio [przy włączonym TOP GUNIE jeszcze bardziej], ale teraz przy samej nośnej pokazuje o 0,1-0,2 V większe napięcie niż przy odbiorze :zakrecony:
lukaszkrucz napisał/a:
dodaj do tego, że aku są nowe :) ...stety niestety - trzeba je doładować (podtrzymać na ładowaniu) conajmniej dobę przed użyciem

Był tak naładowany, że jak pisałem ładowarka nie chciała się włączyć...

EDIT

Kiedy wychodziłem przed ósmą do pracy, wskaźnik pokazywał 12,34 V. Zobaczymy co będzie jak wrócę po 17:00. Radio cały czas na nasłuchu.

EDIT 2

Po powrocie było jeszcze lekko ponad 12 V. Radio 24 h na nasłuchu. Może i ściszonego coby nie drażnić domowników, ale zawsze... Zobaczymy na spocie jak zacznę nadawać ;)

Teraz się ładuje.
lukaszkrucz - 08-08-2009, 13:21
:
Przepraszam za spóźnioną odpowiedź... miałem porządny nawał obowiązków w pracy.

W skrócie:

Z moim Alanem 101 po pełnym naładowaniu akumulator 12V/7,6Ah wytrzymał prawie 36 godzin pracy w stosunku 1/3 (nadawanie/odbiór) :) Pod koniec pracy spadki napięcia po postawieniu nośnej (bez modulacji) wynosiły mniej więcej do 1,7V (miernik pokazywał 10,5V) (akumulator po pełnym naładowaniu wykazywał 12,2V). W ostatnich godzinach włączenie nadawania skutkowało zadziałaniem organicznika napięcia (zabezpieczenia akumulatora - więc napięcie spadało poniżej 10V)

Aku po zabawie naładował się lecz wykazuje mi spadek pojemnosci o 0,3Ah :P (na starcie miał pełne 7,6) ...potestuję go dalej :) i zobaczymy :)

Przyznaję iż jestem w szoku, że takie małe "coś" jest w stanie dostarczyć tak dużego prądu przez taki okres czasu :) więc już wiem co mam zabrać ze sobą na najbliższy wypad w góry czy na ryby :D ...no chyba że do tego czasu zakupię upragnionego ręczniaka.

Pozdrawiam :)
SP3AYA - 09-08-2009, 22:44
:
A my na dwóch wyprawach w Góry Sowie mieliśmy możliwość zaobserwowania jak bardzo te akumulatory są wrażliwe na spadki temperatur :orany:

Poprzednio, kiedy temperatura była dość wysoka, wytrzymywały reżim pracy z radiem zadziwiająco długo. Jednak na drugim wypadzie, kiedy wieczorem i nocą dość mocno się ochłodziło, nastąpił błyskawiczny spadek podawanego napięcia.

Praktycznie w ciągu godziny napięcie spadło o 1 V, czyli tyle samo, ile w ciągu całego dnia pracy.

Czy to normalna przypadłość tych akumulatorów? Mieliśmy w sumie trzy i wszystkie zachowały się tak samo. Co prawda w ciągu następnego ciepłego dnia, trochę się zregenerowały, ale już nie trzymały tak jak w pełni naładowane i rozładowane do podobnego poziomu.

Info o akumulatorach żelowych.