Niestety, zmartwię Cię. To nie od radia zależy, czy będzie słychać z daleka, ale od anteny. Oczywiście im dłuższa, tym więcej słabszych [a więc również i dalekich] sygnałów zbierze. Dopiero teraz od klasy radia zależy, czy będzie umiało przetworzyć tą masę sygnałów jaka do niego dotrze i wyłowić te pożyteczne spośród eterowego śmiecia i różnych zakłóceń.
Tutaj zasada jest prosta: im bardziej zaawansowane radio, z jak najlepszym torem odbiorczym [filtry], tym dłuższą antenę można zastosować. Słabe radio nie poradzi sobie z mnogością tego co do niego dociera i w odsłuchu będą nam dokuczać wszelakie szumy i zakłócenia idące z zewnątrz, jak i z instalacji elektrycznej naszego samochodu. W tym przypadku rozsądnie będzie użyć krótszej anteny, która wyłapie mniejszą ilość sygnałów, a w związku z tym i mniej zakłóceń.
W Twoim przypadku potrzebujemy radia dobrze odfiltrowanego, możliwie prostego w obsłudze. Jednak bez przesady - mającego wszystkie niezbędne funkcje jakie poprawiają warunki jego użytkowania. Myślę, że wystarczy aby pracowało w modulacji AM/FM. SSB dla kierowcy, który nie jest CB-maniakiem wydaje mi się zbędne...
Biorąc pod uwagę, że będzie jeździło w S-ce trzeba wziąć pod uwagę, że musi też "wyglądać"
Czyli stare, sprawdzone, dobre konstrukcje raczej odpadają...
Co ciekawego mamy ze współczesnych konstrukcji dostępnych na sklepowych półkach? Kwota do wydania jaką podałeś, wystarczy w zasadzie na zakup dowolnego radia, zajmijmy się wobec tego ich zaletami, nie patrząc na cenę.
Od razu uprzedzam, że zwolennikiem nowych Presidentów raczej nie jestem. Co ew. z tej firmy? Walker, jest jak najbardziej poprawnym radiem. Niższe modele są niewiele warte, wyższe oprócz ceny nieadekwatnej do swoich możliwości niczym szczególnym się nie wyróżniają [oczywiście to tylko moje zdanie].
Yosan. Malutki model Turbo ma zadziwiająco dobry odsłuch, a da się go upchać w niemal każdym miejscu.
Albrecht. AE6690, lub podobny AE6890 [za to z odpinanym panelem przednim, więc resztę można upchać w dowolnym miejscu] są też wręcz mikroskopijne, a pracują całkiem nieźle.
Ale przejdźmy do konkretniejszego sprzętu:
Uniden. Dostępne modele 68 i 78 [wersja LTW, lub Elite] są jak najbardziej godne polecenia. Dobre filtry, odsłuch zadowoli każdego. Posiadają w oryginale dobre mikrofony. Niestety posiadają możliwość pracy tylko w AM.
Cobra. Modele 25 i 29 LTD. Podobno szczególnie to drugie, najlepiej odfiltrowane radio radzące sobie z najbardziej siejącymi instalacjami samochodowymi.
Galaxy. Modele szczególnie 45MP, 48T wydają się spełniać nasze założenia. Niestety niewiele o nich wiem, opieram się jedynie na marce firmy i parametrach podawanych przez producenta. Model który "macałem" osobiście, czyli 95 T2 zadowalał mnie w 100%. Nie sądzę aby w tym przypadku mogło być inaczej.
Oczywiście jest sporo innych godnych polecenia radioodbiorników [i pewnie koledzy dorzucą coś od siebie], jednak wymienianie ich wszystkich jest niemożliwe. Proponuję Ci przejść się teraz po sklepach i spisanie dostępnych na tamtym rynku modeli wymienionych powyżej lub podobnych. Myślę, że potem wspólnie dojdziemy do tego co warto kupić.
Jeśli uznasz, że tatę wkręci [podobnie jak wielu innych, którzy zaczynali swoją przygodę z CBradiem] ta zabawa, oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie zakup bardziej skomplikowanego radia [to co sam chciałbym jeszcze mieć oprócz Magnum S9, to RCI 6900 lub 69FFC2, Galaxy 95T2]. Jednak łatwo może się okazać, że równie dobrze ich rozbudowane możliwości i kłopot z obsługą na drodze go zniechęci. Lepiej zacząć od czegoś prostszego i później wymienić jeśli zajdzie taka potrzeba.
Pamiętaj, że często sprzedawcy zachwalają pod niebiosa towar który im zalega aktualnie na półce, szczególnie widząc nieobeznanego klienta. Nie daj się zwieść i skonsultuj najpierw to czego się dowiesz z nami lub z innymi choć trochę otrzaskanymi w temacie
Pamiętaj też, co mówiłem o antenie. Im dłuższa, tym dalej słyszysz i nadajesz. Firma [byle markowa - chodzi o wykonanie i trwałość] w większości przypadków nie ma znaczenia. Poza nielicznymi wyjątkami rzeczywistych bubli, możesz się kierować wyglądem
. Przy tej samej długości będą miały zbliżone parametry.
Za najbardziej rozsądną długość przyjąłbym 1,5 m. Krótsze niż metr, to bardziej atrapy niż anteny, na te w okolicach 2 m decydują się tylko pasjonaci
Nie wiem, czy w tej S-klasie tato zdecyduje się na wywiercenie dziury w dachu, co gwarantuje najlepsze parametry pracy, więc pozostaje nam mocowanie na magnesie [uchwyt raczej odradzam, umiejscowiony będzie zazwyczaj w miejscu dalekim od najbardziej korzystnego, czyli środka dachu]. Tutaj najbardziej popularną i polecaną jest Sirio ML 145.
Ufff... Ale się rozpisałem
Daj znać jak wyszło "rozpoznanie terenu" 
susel - 12-08-2009, 08:06
:
Ale się ya1 rozpisałeś
![:]](images/smiles/wysmiewacz.gif ":]")
A teraz do rzeczy:
