SQ6PNV napisał/a: |
Co do zasilania to do rozważenia jest jeszcze patent w stylu www.charbike.eu |
SP3AYA napisał/a: | ||
Niestety zupełnie odpada. Strata energii rowerzysty przy działającym dynamie jest tak duża, że pokonywanie dalekich tras staje się uciążliwe. A na pewnym etapie zmęczenie wręcz niemożliwe... |
SP3AYA napisał/a: |
A tak przy okazji... nawet nie pamiętam kiedy rozdawałem ostatnio punkciki ostrzeżeń...? Jak macie zamiar rozmywać temat w dziale technicznym, a nie w kawiarence, to z przyjemnością udostępnię czerwone ozdóbki pod awatarami |
SP2JTC napisał/a: |
Ogólnie piękna sprawa |
SQ6PNV napisał/a: |
dynamo w piaście to nie przeszkadza w ogóle, nawet pod obciążeniem |
SP3AYA napisał/a: | ||
W sumie każda aktywność jest super |
SQ6PNV napisał/a: |
dynamo w piaście to nie przeszkadza w ogóle, nawet pod obciążeniem |
SP3AYA napisał/a: |
Uwierz mi, że można wyczuć różnicę nie tylko w kwestii dynamo w piaście lub bez, ale różną jakość samych piast, suportu, nie mówiąc już o oporach toczenia różnej jakości nawet podobnych z wyglądu opon. Pokonując dłuższą trasę turystycznym rowerem, obciążonym sakwami lub bardziej sportowo śmigając szosówką, będziesz w stanie odczuć każdy zbędny ułamek procenta oporu jaki stawia Ci rower. |
SP3AYA napisał/a: |
Dlatego preferowałem zasilanie bateryjne |
SP3AYA napisał/a: |
Oczywiście ma to znaczenie kiedy jednorazowo kręcisz trochę więcej kilometrów niż do pracy czy na zakupy, albo wyjazd rekreacyjny za miasto. W tym wypadku dynamo w piaście sprawdza się w 100%. |
duderyk napisał/a: |
Mogła by być zamiast anteny samochodowej, jak maja koledzy którzy się w róznych wątkach na tym forum wypowiadali, taka od ręczniaka, ale montowana z tyłu lub na kierownicy?
https://comet-ant.eu/?87,comet-sma24j |