RADIOFORUM

Radia CB. - Albrecht AE5800

SQ2NUG - 22-02-2009, 17:06
:
ya1 napisał/a:
Gośkowa napisał/a:
bardzo dobre filtry ANL/NB
Wmawianie nam czegoś takiego od razu stawia w/g mnie producenta czy importera w nie najlepszym świetle...


Niestety autor poleciał po bandzie
migar - 22-02-2009, 21:33
:
Filtry raczej przeciętne ale ja będe miał na pokładzie filtry z JFK więc wtedy napiszę jak to to chodzi niestety dziś też nie miałem czasu nawiązać łączności DX na wstegach... :/
j-kot - 30-10-2010, 01:04
:
Witam. Temat stary ,ale sądząc po ilości wyświetleń ,zainteresowanie tym radiem jest spore więc i ja dołożę swoją cegiełkę.

Kilka uwag po miesięcznym użytkowaniu:

*egzemplarz jaki posiadam to ver.2 (prawdopodobnie na rynek niemiecki) ,po moim tuningu ,z nie-niebieskim podświetlaniem (ni to żółte ni pomarańczowe)*

*w miarę potrzeby zobrazowania jakichś cech AE5800 zestawiam w porównaniu z używanym przeze mnie sprzętem: Alan 87 (AM/FM/SSB) , Galaxy Pluto (AM/FM/SSB) , Yosan JC-2204J (AM/FM -wąskie filtry) i Herbert I Król (wiadomo za co ;) *
...Alan 42 - odpada w przedbiegach...

*poniższy opis odzwierciedla moje własne odczucia (staram się by były jak najbardziej obiektywne) i tyczy się tego egzemplarza AE 5800 ,który posiadam - jakość wykonania może ,ale niekoniecznie musi być powtarzalna :oczami: *

1.WYŚWIETLACZ z tym kolorem podświetlania (p/w) bardzo czytelny ,nie "daje" po oczach w nocy ,czytelność wskazań w bardzo szerokim kącie (w prawo/lewo ok. 120* ,od góry -90* ,od dołu trochę słabiej-jakieś 60-70* (montowanie w trucku pod karniszem raczej nie wchodzi w grę :dobani: )
*skala wskazań s-metra w radiu tej klasy to lekka żenada (1 / 3 / 5 / 9 / +30)

2.ODSŁUCH - jakość dźwięku nie jest najmocniejszą stroną tego radia (w porównaniu do Alana 87 / Galaxy Pluto itp. sprzętów) ,ale w moim odczuciu w zupełności wystarczająca do bezwysiłkowego zrozumienia transmisji (ten głośniczek wraz ze wzm.m.cz to bajka w porównaniu z np. Yosanem serii JC - 2204 )

3.SELEKTYWNOŚĆ - dużo lepsza niż Alan 87 / Galaxy Pluto ,przewyższa Yosana ,na poziomie Herberta (dobrze strojone obwody troszkę irytują niezbyt poprawnym odbiorem odstrojonych stacji ,ale tu duży plus za świetnie działający clarifier -nieczęsto spotykane jednoczesne przestrajanie RX razem z TX w zakresie +/- 1kHz)

4.CZUŁŚĆ i SZUMY odbiornika - tak jedno jak i drugie na wysokim poziomie :haha: Odbiornik ,bardzo czuły (tu postawiłbym go lekko nad Herbertem) świetnie zbiera słabe stacje ,ale szumy "własne" wzmacniacza w.cz i mieszaczy ten odbiór troche kaszanią...
...tu konstruktorzy dali plamę...
NB i ANL działają poprawnie (niestety nie aż tak dobrze jak w Herbercie) ,włączone - dają dosyć znaczącą poprawę odbioru w aucie (w moim przypadku Renault 19 na wtrysku). Jakość odbioru podobna jak Alan/Galaxy.
***mała uwaga odnośnie działania RF-Gain: ustawianie czułości odbywa się bardzo nieliniowo -skręcając odbiornik nie dzieje się nic ,nic ,później w niewielkim zakresie obrotu odbiornik cichnie w miarę przewidywalnie ,a następnie zostaje jeszcze 1/3 obrotu i jest już cisza do końca...
***dla DX-owców: w emisjach SSB odbiór jest świetny (nie do końca rozumiem ,co jest grane ,ale stopnie wzm.w.cz i reszta toru zachowuje się naprawdę bez zarzutu - nie mogę tego wytłumaczyć samym sposobem odtwarzania sygnału SSB włączając w to węższe pasmo puszczane przez filtry czyli i znacząco mniejszy poziom szumu...to jest coś więcej :hm: ) - stawiam ponad Alanem / Galaxem

5.MOC nadawcza- w zależności od wersji standardowo ustawiana 1W-AM / 4W-FM / 4W-SSB lub 4W-AM / 4W-FM / 12W-SSB ...prawdopodobnie w każdym egzemplarzu AE5800 istnieje możliwość znacznego jej podniesienia (w moim Albrechcie w stopniu koncowym siedzą 2x 2SC1969 i po odpowiednich zabiegach uzyskałem 1-12W/AM , 4-24W/FM i przy pełnym wysterowaniu generatorem 1kHz w SSB ok.35-36W - przy silnej modulacji z mikrofonu w szczytach ok. 40W :evil: )
***istnieją wersje AE5800 z tranzystorami ERF 2030 - nie wiem jak się dają kręcić...
***UWAGA uzyskanie poprawnego nadawania ,szczególnie z podkręconym stopniem końcowym wymaga zasilania napięciem minimum 13,5V przy prądzie 5-6A a przy napięciu niższym niż 12V nie nadaje !!!

6.MODULACJA czyli "jak mnie słychać" - standardowy mikrofon wystarcza w zupełności do poprawnego wysterowania nadajnika w każdej z emisji (MIC-Gain działa bardzo płynnie) warto jednak podłączyć coś z dobrym wzmocnieniem bo efekty są tego warte (wzmacniacz mocy jest trudno przesterować no chyba ,że ktoś się naprawdę postara i troszkę zamiesza w środku...).Dodatkowo echo lub kompresor dynamiki bardzo przydaje się na SSB - wiadomo czemu...a poza tym ładnie słychać :D (co kto lubi...)
***uwaga odnośnie głębokości modulacji AM- przy tym samym poziomie sygnału z mikrofonu ,radio ma najsilniejszą modulację przy najmniejszej mocy i w miarę zwiększania RF-PWR głębokość modulacji spada (znany efekt ,ale w tym radiu występuje w bardzo jaskrawej formie przy użyciu mika ze wzmonieniem); nie mniej jednak przy maksymalnej mocy wysterowanie modulatora jest b.dobre.
***mój Albrecht bardzo polubił się z mikiem NM 500 E :D

7.ERGONOMIA - operowanie wszystkimi funkcjami po krótkim oswojeniu się z radiem nie sprawia jakichkolwiek kłopotów. Skomplikowana z pozoru gałko/klawiszologia bardzo szybko staje się "naturalna" - może nie każdy lubi takie rozwiązania ,jak aktywacja jakiejś funkcji przez preselekt innej ,ale niestety...radio jest kompaktowe i nie ma co wymagać wygody używania jak w Alanie 555 czy choćby w starym Galaxie :)

8.JAKOŚĆ WYKONANIA - solidna metalowa paczuszka z duuużym (i potrzebnym po moddingu) radiatorem z tyłu i dobrze rozplanowanym ,dosyć odpornym na zarysowania plastikowym frontem z przodu. radio sprawia przyjemne wrażenie "pożądnego" sprzętu. W moim egzemplarzu problemem są zbyt lekko obracające się gałki ,ale może to tylko dla mnie się tak za-lekko obracają...

To by było na tyle z ważniejszych spostrzeżeń co do AE 5800.
Co prawda - ilu Polaków - tyle opinii ,a moja jest taka : to radio w mobilu spełnia swoją rolę b.dobrze i jak na razie nie widzę lepszego z takimi możliwościami do samochodu (Jackson ,Galaxy i inne wstęgówki są po prostu za duże...)

...ufff...sie rozpisałem...

Dla tych , którzy dotrwali do końca - szczere uznanie za cierpliwość...

Tekst uzyskał status Artykułu lub Recenzji.

SP3AYA - 30-10-2010, 09:13
:
Świetny tekst Andrzeju. Zawsze pragnąłem tak kompleksowo potraktowanych zagadnień na forum. Mam ochotę na więcej takich "rozpisanych postów" spod Twojej klawiatury ;)

Przedstawiony opis Albrechta w wieli punktach jest zbieżny z moimi spostrzeżeniami z krótkiego użytkowania tego radia. Pamiętam, że byłem bardzo mile zaskoczony jego pracą w FM, jednak w codziennej tłuczce w AM i ruchu ulicznym przeszkadzała mi mała odporność na skrośne. Wygląda na to, że w Twojej wersji ta wada została wyeliminowana?

Co do ergonomii, to było coś, czego nie byłem w stanie przeboleć. Może kwestia przyzwyczajenia...
j-kot - 30-10-2010, 10:02
:
dzięki...

Co do odporności na skrośne , to nie występują u mnie problemy tego typu być może przez brak silnych stacji w najbliższej okolicy :D .Kiedyś było u mnie bardzo tłoczno w eterze i ludziska nakupili dopałów do swoich podrasowanych (czyt. porozkręcanych/przesterowanych) sibiradiów... :wnerw: ... to była tragedia i nawet Herberta rozkładało...

Co do opisu w pierwszym poście - dobrze ,że zwróciłeś uwagę na podobno typową dla tych Albrechtów (i ich bliźniaków typu Magnum 257) małą odporność na zakłócenia...

UZUPEŁNIENIE :

radio nie było testowane w gęstym eterze i nie zbadałem jego odporności na zakłócenia pochodzące od bliskich / silnych stacji

I jeszcze mały edit (usprawiedliwiający...)

Wysoka czułość stopnia wejściowego wzmacniacza w.cz odbiornika może jest trochę zbyt wysoka i tłumienie RF-Gainem może nie być wystarczające do opanowania przesterowanych sygnałów powodujących zakłócenia. To niestety pewien dysonans pomiędzy próbą uzyskania odbioru na poziomie radia z górnej półki a wykonaniem "średniopółkowym" - no ,ale to może tylko mi się tak wydaje :D
SP3AYA - 30-10-2010, 10:54
:
:) Chyba dobrze Ci się wydaje. W radiach takich jak ten Albrecht czy bliźniacze Magnum, nie da się przy tych założeniach przy jakich były projektowane, osiągnąć parametrów czegoś z naprawdę wysokiej półki. Samo radio nie jest złe, choć swoje plusy powinno eksponować właśnie w środowisku o niskim poziomie zakłóceń. W mieście, czy w gęstym ruchu na drodze, gdzie pracuje wiele odstrojonych stacji na sąsiednich kanałach, to może nie tragedia ale przeszkadza. Tym bardziej, że kompaktowe rozmiary sugerują właśnie jego przeznaczenie do samochodu, a nie na bazę. Modulacja która się z niego wydobywa, jak sam pisałeś, nie odrzuca przy pierwszym zetknięciu. Jednak ta nieszczęsna gałkologia mnie pokonała ;)

Być może podszedłbym do radia w inny sposób gdybym nie był rozpieszczony przez naprawdę dobry sprzęt którego używałem równolegle. A szkoda, bo jest to najmniejsze sensowne radio z SSB które jest ogólnie dostępne. Trochę przeszkadzało mi, że ten jego wyświetlacz, to zwykły wskaźnik, a nie miernik częstotliwości.
j-kot - 30-10-2010, 14:06
:
...no fakt , miernik to nie jest ,ale wskazania są jak najbardziej prawdziwe (miałem okazję mierzyć); przy dokładności 1kHz wystarczy ,żeby wiedzieć gdzie się jest. Inna sprawa , że jest świadomość posiadania atrapy...świetnie wiem o co Ci chodzi... :D

jeszcze mały edit:

Nie ma co marudzić :D ...FT 817 , FT857 , Lincoln i wiele innych też wyświetla tylko to , co procek każe ;)