RADIOFORUM

Nasze łączności - Kto, gdzie, kiedy i z kim gadał :)

SQ3RPG - 05-07-2010, 12:41
:
No to czekamy z niecierpliwością :hyhy:
SQ6KBW - 18-08-2010, 14:49
:
Przed chwilą odbyłem przyjemną konwersację z kolegą Pawłem SQ3RPM/m, który nadawał z miejscowości Mikstat. Łączność tym bardziej miła, bo nawiązana z naszym forumowiczem :)
QSO via SR6S
SP3AYA - 18-08-2010, 19:38
:
Paweł był pod Mikstatem? A bodajże by to... Znajdowałem się o parę kroków stamtąd. Tyle, że niekoniecznie w radiowych celach ;) Byłaby okazja do QSO na wizji :oczami:
pawski - 19-08-2010, 22:18
:
Potwierdzam, potwierdzam :)
No i dziękuję koledze Arkowi za miłą pogawędkę :)
A Jarku tak czasami bywa :)
Pozdrawiam. Paweł
max - 28-08-2010, 13:57
:
Parę dni temu miałem niesamowitą rozmowę w drodze w okolicach Gorzowa :) Pewien brzdąc, na ucho jeszcze przedszkolak zaczął się bawić nadawaniem na kanale 19. Jakoś nie byłem w nastroju aby wysłuchiwać szoferaków rzucających mięsem w biednego malca za takie psikusy, więc zapytałem go czy potrafi przejść na inny kanał. O dziwo potrafił, no i ucięliśmy sobie pogawędkę z rezolutnym dzieciakiem :) . Okazało się, że często siedzi z tatą i przysłuchuje się jego rozmową ze stacjami bazowymi w okolicy. A teraz korzystając z tego, że taty nie ma a mama zajęta postanowił porozmawiać sam. Byłem pod wrażeniem jak taki 5 -6 latek potrafił włączyć radio, znaleźć kanał na którym ktoś rozmawiał, logicznie składać zdania i interesująco prowadzić rozmowę z dorosłym, nieznanym facetem :) Szkoda wielka że szybko się oddaliłem i nie mogłem tego pociągnąć dalej. Gratulacje dla rodziców za taką pociechę w domu. Nie wypytywałem, ale sądząc z tego że rozmowa urwała się gdzieś koło miejscowości Brzozowiec, misi być z samego Gorzowa albo z najbliższych okolic.

Ciekaw jestem czy ktoś jeszcze się spotkał z tym lub innym dzieckiem na radiu i jakie były ich zachowania i reakcje kierowców? Mi zdarza się to dość często. Ale zawsze są to bardziej wygłupy małolatów powodujące niewybredne reakcje kierowców.
SQ6PNV - 31-08-2010, 21:17
:
Oczywiście - Podczas mojego pobytu w Podwilku miałem przez kilka dni radio podpięte kablem do ML-ki, stojącej na dachu naszego zielonego pogromcy dziur w jezdniach :D
Siłą rzeczy pasmo ograniczone do 10 i 11m, więc radio odpalone najpierw na #19, potem na #28 (bo przejście graniczne ze Słowacją niedaleko i sporo ciekawych rzeczy usłyszeć można :) ) - i okazuje się, że niedaleko mieszka jakiś kierowca ciężarówki, mający małego dzieciaka, dla którego radio jest tak naturalne jak to, że w dzień jest jasno - bezproblemowa obsługa radia, no i zabiły mnie przeskakiwania na #19 i pytanie kierowców, czy nie widzieli gdzieś w pobliżu takiego a takiego samochodu :)
Za dawniejszych czasów w ten sam sposób dużo młodszy brat kumpla obsługiwał radio na #19, bo jego ojciec miał dyżury jako pomoc drogowa. Nie wspomnę, że również wtedy miejscowość Maruszyna nie mieściła się zazwyczaj w 40-ce i dziurach - spotkać mozna było zarówno gaździny gadające o dojeniu krów jak również dzieciaki ...odpisujące lekcje z religii :D Osobiście nie pamiętam z tamtego okresu ani jednego domu, nad którym nie górowała jakaś półfalówka, 5/8 czy na balkonie nie wisiał boomerang... W momencie upowszechnienia sie telefonii komórkowej anteny wymiotło chyba do zera...
SQ3POS - 08-10-2010, 21:28
:
Zrobiłem dziś łączność z mobila, z mobilem z Wałbrzycha nie wiedząc, że to kolega z forum.

A Ty Arku skojarzyłeś, że chodzi o mnie?;)

Pochwaliłem się przed chwilą QSO Jarkowi, a ten od razu wywnioskował, że może chodzić o Ciebie;)

Miło było usłyszeć i oby częściej przy dobrych warunkach.

73 dla Ciebie!
SP3AYA - 08-10-2010, 21:36
:
Jak widać świat jest mały, ;) a krąg naszych znajomych stale się powiększa, więc do takich sytuacji może dochodzić raz na jakiś czas :)

Jak usłyszałem że robiłeś łączność z Wałbrzychem, przez Wielką Sowę to od razu pierwsze co przyszło mi na myśl to to, czy czasem nie z dyżurnym radiooperatorem regionu :hihi: Tak, Arek jest zawsze niezawodny i na stanowisku ;) :tak:
SQ6KBW - 08-10-2010, 21:56
:
Witaj Paweł :)

Również cieszę się z miłego spotkania na "falach amatorskiego radia". Kto by się spodziewał? Łączność Wałbrzych - Topola zaliczona ! :)
SQ6KBW - 28-02-2011, 16:56
:
Odświeżam temat. Otrzymałem wczoraj karty qsl od SP3AYA i SQ3RPM. Dzięki!
Karty czekały na mnie dość długo, ale strasznie powoli wybierałem się do mojego QSM ;)
Moje dotarły?
SP3AYA - 28-02-2011, 19:06
:
Melduję, że pikny widok na wałbrzyski kopiec ;) dotarł już sporo czasu temu :)
SQ3RPG - 03-03-2011, 22:22
:
A do mnie widok na wałbrzyski kopiec z lipca 2010 w pasmie 2m dotarł dopiero teraz :D
Moja na pewno jeszcze Arku do Ciebie nie dotarła, bo jeszcze jej nie wysłałem :chytry:
PrzemekSM260 - 07-03-2011, 11:58
:
Dobry temat ! Opowiem swoją dziwaczną historię która to miała miejsce parę lat temu.

Tak więc : Budzę się rano w wakacje. Była to godzina ok 9. Na bazie wtedy miałem malutkiego wdzięcznego Presidenta Valerego. Zaspany myślę sobie przelece po 40 stce może cos sie dzieje. No i tak sobie pykam kanałami aż tu nagle słyszę iż ktoś rozmawia. Słucham i słyszę iż nie znam tej modulacji więc ktoś chyba nowy tak sobie myślę. Był to kanał 5 w modulacji AM. Postanowiłem ze się breakne. Tak też zrobiłem. Gdy zostałem wpuszczony do rozmowy po przedstawieniu się zapytałem z kim rozmawiam i skąd są. W odpowiedzi usłyszałem pytanie skąd jestem ja więc odpowiedziałem szybko ! - Jak to skąd z Bogatyni ! Tonem jakby każdy miał wiedzieć gdzie uw Bogatynia się znajduje. Jak się później okazało moi rozmówcy byli z Rzeszowa :szok: jest to odległość ponad 600 km. Byłem zszokowany że udało mi się porozmawiać w AM przy 4 watach z miastem tak odległym. Pamiętam to do dziś i pewnie nigdy tego nie zapomne ! Zadna łacznosc w SSB mi takiej frajdy nie zrobiła jak właśnie ta w AM ie o której tu napisałem chociaż niczym nie potwierdzona ponieważ Ci z którymi rozmawiałem nie należeli do żadnego klubu DX i rozmawiali sobie lokalnie.
SP3AYA - 07-03-2011, 12:10
:
Nie dziwię Ci się tej radości :) Rozmowy przy propagacji z krótkiej odbitej są o wiele rzadsze od tych prowadzonych normalnie gdzie odległość oscyluje w granicach tysiąca i więcej kilometrów. :ok: