Znak KF: SQ5MRA
QTH lokator: KO02LG Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Cze 2008 Posty: 401 Skąd: Warszawa
Wysłany: 05-11-2009, 11:47
Radio KF: Icom IC E-91 Antena KF: Diamond SG7400
Mozesz się Tomku nie zgadzać, kiedy masz na dachu parę anten...
A co zrobić gdy palanty ze spółdzielni są odporni na wszystko, mieszkasz na parterze w 12 pietrowym bloku otoczonym przez równe albo wyższe domy
_________________ Kaper
SQ5MRA
i wszystko jasne...
Kaperku, antenkę można powiesić na na działce. Antenkę można powiesić nad łąka w lesie.
Sposobów na uprawianie tego poletka jest nieograniczona ilość. Świat nie kończy się na dachu Twojego domu i drubej babie w ADM...
btw.
Można też powalczyć ADM.
Mam oczywiście świadomość że trudno walić się z koniem, ale znam sporo przypadków, gdzie ludzie szli do sądu (czasami wystarczyło samo wspomnienie o takiej możliwości) i wygrywali, bo prawo im pozwala na postawienie anteny. A ADM jest dla Ciebie, a nie odwrotnie.
ps. masz tytuł prawny do montażu anteny?
Ostatnio zmieniony przez Góral 05-11-2009, 15:19, w całości zmieniany 1 raz
Znak KF: SP3AYA
QTH lokator: JO81VP Pomógł: 8 razy Dołączył: 01 Cze 2008 Posty: 6870
Wysłany: 05-11-2009, 15:46
Góral napisał/a:
antenkę można powiesić na na działce. Antenkę można powiesić nad łąka w lesie.
Sposobów na uprawianie tego poletka jest nieograniczona ilość. Świat nie kończy się na dachu Twojego domu i drubej babie w ADM...
Wszystko to prawda, ale... Nie każdy ma działkę, nie zawsze i wszędzie, szczególnie w mieście, można znaleźć odpowiednie miejsce gdzie sobie można antenkę rozwiesić. Nawet drzewko nie może być byle jakie, tylko z odpowiednio wiszącą gałęzią. Nawet jak takie się znajdzie, musi rosnąć w miejscy sprzyjającym pracy na radiu [środek lasu, dołek, park, z mnóstwem kręcących się osób - raczej temu nie sprzyjają].
Nawet jak znajdziesz fajne miejsce, nie będziesz tam siedział w nieskończoność. Kiedyś trzeba będzie wrócić do domu pomieszkać. Do tego na takie wypady w teren nie możesz sobie pozwolić co dnia.
Co innego kiedy masz bazę w domowych pieleszach. Podchodzisz kiedy chcesz, kiedy są najlepsze warunki propagacyjne, kiedy tylko masz wolna chwilkę. Zazwyczaj najciekawsze momenty łączności przypadają w godzinach kiedy raczej siedzi się w domu, a nie gania po terenie, szczególnie jeśli jesteś ograniczony czasowo. Nie mówiąc, że zimno, że deszcz, że głodno i do domu daleko...
Oj, Tomku moja babcia mówiła, że syty głodnego nie zrozumie...
Znak KF: SQ5MRA
QTH lokator: KO02LG Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Cze 2008 Posty: 401 Skąd: Warszawa
Wysłany: 05-11-2009, 18:14
Radio KF: Icom IC E-91 Antena KF: Diamond SG7400
Ze względu na antenowe trudności zrezygnowałem swego czasu z zakupu Icka 7000, na którego już miałem odłożone stosowne kwoty...
Może da się pociągnąć LW do drzewa, ale to by też było pośród wysokiej zabudowy.
A moze się zmieni władza w spółdzielni, bo jest konkurs na prezesa...
_________________ Kaper
SQ5MRA
i wszystko jasne...
Oj, Tomku moja babcia mówiła, że syty głodnego nie zrozumie...
Jarku, a teraz zamiast widzieć same minusy, postaraj się w moich sugestiach znaleźć plusy. Świat jest znacznie piękniejszy wówczas, gdy sami sobie życia nie zatruwamy. Sprawdziłem to osobiście. Z tym że nie twierdzę (i nigdzie nie stwierdziłem wcześniej) że jest to proste i miłe.
Kaper napisał/a:
Może da się pociągnąć LW do drzewa,
Próbowałeś?
btw.
Kaper, ponawiam pytanie: czy masz tytuł PRAWNY do postawienia anteny?
Wysłany: 10-11-2009, 10:20
Radio KF: jest Antena KF: jest Akcesoria KF: są
Cześć Kaper. Nie wiem gdzie tam aktualnie działacie radiowo ale jakiś tam rozwiązaniem jest zakup normalnego ręczniaka na 2m/70cm. Wciągniesz się jeszcze bardziej, sam zaczniesz się motywować i zapewne inni też Cię zmotywują, do kolejnej batalii o antenę na dachu.
Bitwę może i przegrałeś ale wojna nadal się toczy, zapisz się do PZK i weź z klubu papierek o działaniu służby amatorskiej w ramach sytuacji kryzysowej, może sam jeden papierek nie pomoże ale jak się nimi zasypie administracje wtedy może zacznie skutkować.
Odezwij się na GTW do Sebulexa, on ma obszerną korespondencję ze spółdzielnią, po kilkudziesięciu miesiącach ale udało mu się wywalczyć zgodę na dach. Z jego korespondencji korzystał także Piotr z Legionowa, u nas jest mniejszy problem z uzyskaniem zgody ale za pierwszym podejściem dostał zgodę.
Trzeba zacząć działać a nie tylko mówić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum