Znak KF: SP3AYA
QTH lokator: JO81VP Pomógł: 8 razy Dołączył: 01 Cze 2008 Posty: 6870
Wysłany: 26-04-2011, 00:49 Wszystkiego najlepszego Radziu
Drogi Radku
Nie zamierzam cię przygnębiać tym, że kolejny rok z twego życia minął i nieubłaganie zbliżasz się do tzw. drugiej, jeśli nie trzeciej młodości - po prostu robi się z ciebie stary dziad i tyle, więc nie będę cię zanudzać jakimiś życzeniami w stylu wszystkiego najlepszego... Dużo zdrówka... Szczęścia... Czy może: pociechy z wnucząt... Nie, nie, ja taki nie jestem! Urodziny to żaden powód do radości (no z wyjątkiem tych prezentów ) ale nie załamuj się, pomyśl sobie, że niektórzy mają gorzej np: mają po osiemnaście lat i i dopiero zaczynają legalnie zatruwać swój organizm alkoholem i tytoniem albo czymkolwiek dozwolonym od lat osiemnastu - i co w tym takiego fajnego? Żadna frajda. Pomyśl jak oni będą wyglądali w za 20-30 lat. Ty masz już właściwie z górki. Co Cię nie wykończyło, to wzmocniło. Możesz robić to co chcesz i nikt nie stoi nad Tobą i nie krzyczy, tego nie wolno, tamto zabronione. Sam decydujesz o kasie na swoje zabawki, a w kontaktach z płcią przeciwną nie jesteś ograniczony do oglądania obrazków. W sumie nie jest znowu tak źle, no nie? Ostatecznie co Ci zależy? Marudzisz, że włos siwieje i jest go coraz mniej? Panienki lecą na szpakowatych facetów, a miejsca do całowania robi się coraz więcej. Martwisz się, że dzieciaki dorastają i niedługo wyfruną spod rodzicielskich skrzydeł? W końcu, jakby nie patrzeć dorosłe dzieci mają fajne koleżanki Mniej obowiązków w domu i zaczynasz czuć zew dalekich podróży. Po latach pracy należy się chyba jakiś odpoczynek? Pomyślałeś ile spokoju daje kiedy ktoś coś od Ciebie chce, a Ty oczywiście bardzo chętnie, jak najbardziej, ale zdrowie już nie te, więc żałujesz, ale nie... A i szef kiedy Ci się przyśnie za biurkiem, nie zbeszta jak byle szczeniaka, bo nie wypada... Ostatecznie jak tak dobrze się przyjrzeć, bilans strat i zysków wychodzi na plus. Więc ciesz się, że z roku na rok otwierają się przed Tobą nowe możliwości! Widzę, że nie możesz się już doczekać darmowych biletów w autobusie? Cierpliwości! Póki co Twoja młodość jeszcze w Tobie gości.
P.S. No to dużo prezentów, a szczególnie kasy i imprezki do rana!
Drogi Radku
życzę Ci
wszystkiego czego pragniesz, czego szukasz oraz o czym marzysz.
Wielu pięknych chwil, dni, miesięcy i lat.
Uśmiechu na co dzień, miłego słowa co chwilę
oraz szczęścia przez cały czas... 100 lat!
Żyj tak aby każdy kolejny dzień
był niesamowity i wyjątkowy.
Wypełniaj każdą chwilę tak
aby potem wspominać ja z radością.
Czerp energię ze słońca,
kapiącego deszczu i uśmiechu innych.
Szukaj w sobie siły,
entuzjazmu i namiętności.
Żyj najpiękniej jak umiesz.
Po swojemu. Spełniaj się.
_________________ Każdy człowiek jest jak księżyc.
Ma swoją drugą stronę, której nikomu nie ukazuje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
) ale nie załamuj się, pomyśl sobie, że niektórzy mają gorzej np: mają po osiemnaście lat i i dopiero zaczynają legalnie zatruwać swój organizm alkoholem i tytoniem albo czymkolwiek dozwolonym od lat osiemnastu - i co w tym takiego fajnego? Żadna frajda. Pomyśl jak oni będą wyglądali w za 20-30 lat. Ty masz już właściwie z górki. Co Cię nie wykończyło, to wzmocniło. Możesz robić to co chcesz i nikt nie stoi nad Tobą i nie krzyczy, tego nie wolno, tamto zabronione. Sam decydujesz o kasie na swoje zabawki, a w kontaktach z płcią przeciwną nie jesteś ograniczony do oglądania obrazków. W sumie nie jest znowu tak źle, no nie? Ostatecznie co Ci zależy? Marudzisz, że włos siwieje i jest go coraz mniej? Panienki lecą na szpakowatych facetów, a miejsca do całowania robi się coraz więcej. Martwisz się, że dzieciaki dorastają i niedługo wyfruną spod rodzicielskich skrzydeł? W końcu, jakby nie patrzeć dorosłe dzieci mają fajne koleżanki 
Mniej obowiązków w domu i zaczynasz czuć zew dalekich podróży. Po latach pracy należy się chyba jakiś odpoczynek? Pomyślałeś ile spokoju daje kiedy ktoś coś od Ciebie chce, a Ty oczywiście bardzo chętnie, jak najbardziej, ale zdrowie już nie te, więc żałujesz, ale nie... A i szef kiedy Ci się przyśnie za biurkiem, nie zbeszta jak byle szczeniaka, bo nie wypada... Ostatecznie jak tak dobrze się przyjrzeć, bilans strat i zysków wychodzi na plus. Więc ciesz się, że z roku na rok otwierają się przed Tobą nowe możliwości! Widzę, że nie możesz się już doczekać darmowych biletów w autobusie? Cierpliwości! Póki co Twoja młodość jeszcze w Tobie gości.
