RADIOFORUM

[SP3AYA]

Na ostatnim zlocie mieliśmy przyjemność potestować antenę HUSTLER 5-BTV. Warunki niestety nie były sprzyjające, stąd nie było możliwości przeprowadzić kompleksowych "badań". Jednak już pobieżne zapoznanie się z pracą anteny dało obraz tego ile ona jest warta.

Ale po kolei.

Pierwsze wrażenie po rozpakowaniu. Dość solidnie wykonana, rurki na tyle grube [chyba coś ok. 3 mm], że nie powinno być kłopotów z wytrzymałością na zginanie. Trapy zabezpieczone silikonem i z wierzchu nałożoną osłonką gumową. Wszystkie elementy wchodzą na wcisk dość gładko, ale bez zbędnych luzów. Niespodzianką jest zamocowanie fidera. Brak w tej antenie gniazdka antenowego, za to w koncentryku trzeba rozdzielić żyłę gorącą z oplotem i poprzez oczka zamocować do dolnej części anteny.

Montaż anteny następuje poprzez opaski zaciskowe, za wyjątkiem górnej cewki, którą wkręca się na gwint 3/8 do obsady w ostatniej rurce [tu w antenie 4-BTV jest nakładany kapturek zabezpieczający, który jest ostatnim, najwyższym elementem]. Górę cewki wieńczy stroik, którym regulujemy punkt rezonansu dla pasma 80 m. Co do łączenia rurek z trapami poprzez opaski zaciskowe, można mieć sporo zastrzeżeń. System ten daje sporą możliwość regulacji na długość [strojenie], ale niestety szybko się wyrabia, co powoduje samoistne wsuwanie się jednego elementu w drugi. Radą jest przewiercenie otworów i zabezpieczenie wkrętami, lub poszerzenie rozcięć na końcach szerszych rurek i mocne zaciśnięcie opaską. Tyle, że nigdy nie mamy pewności, czy zespolenie to, pracując na wietrze znowu się nie poluzuje. Trwalsze więc będzie to pierwsze rozwiązanie które trzeba zastosować już po finalnym strojeniu.

Na górze anteny, montujemy dodatkowe pojemności. Pierwszą ponad trapem 20 m, drugą na tej samej rurce, ale wyżej, na drugim końcu. Nie znam przyczyny [może ktoś wyjaśni] dlaczego ta górna, to tylko trzy blaszki ułożone w kształcie litery T, a nie równomiernie, jak to się zwykle spotyka.

Antena do prawidłowego działania potrzebuje przeciwwag. Producent podaje, że dla każdego pasma należy zastosować po minimum dwa ćwierćfalowe odcinki przewodów ułożone parami naprzeciw siebie. Użytkownicy tych anten twierdzą, że im tych przeciwwag więcej, tym lepiej. Kilkadziesiąt do setki radiali wcale nie jest przesadą. Druty można zakopać na niewielką głębokość w ziemi.

5-BTV można montować na maszcie [wtedy przeciwwagi mogą służyć za odciągi pod kątem 45°], jak i bezpośrednio na ziemi. Wcale podobno wtedy nie pracuje gorzej. Wiele zależy od przewodności gruntu i ilości przeciwwag. Ważna rzecz. Dobre uziemienie jest niezbędne.

Dobre rezultaty przynosi zastosowanie choke baluna na obu końcach fidera [10 zwojów, ok. 15 średnicy].

Strojenie polega na dostosowaniu odcinków pomiędzy trapami do wycinka pasma na którym chcemy pracować i właściwości terenu w jakim posadowiono antenę.

Pierwsze stroimy najwyższe pasmo [10 m] - czyli odcinek pomiędzy mocowaniem, a dolnym trapem, ponieważ będzie to miało wpływ na pozostałe pasma. Kolejno ustalamy długość następnych odcinków pomiędzy trapami 10, 15 i 20 m, odpowiadających za poszczególne pasma. Na końcu stroimy szczytówką dla pasma 80 m.

Antena powinna po tych zabiegach prawidłowo osiągnąć rezonans na każdym z pasm do pracy na których jest przystosowana [oraz jak pokazał analizator, na paru innych]. Wysokość współczynnika SWR zależy przede wszystkim od jakości przeciwwag oraz własności gruntu. Z relacji innych użytkowników wynika, że tutaj nie ma żelaznej reguły i wszystko zależy od warunków w jakich antena jest postawiona. Niestety nie da się pracować na WARC-ach [do pasma 30 m jest przeznaczona inna wersja, czyli 6-BTV]. Na 17 m jest niemal całkowicie głucha, na 12 m nie dało się sprawdzić, z prostego powodu, że nikt tam w czasie naszych testów nie pracował. Rezonanse w okolicach tych pasm stały całkowicie obok. Podobno jest sposób na uzyskanie pasma 17 m po zastosowaniu dodatkowego odcinka przewodu poprowadzonego od podstawy do pojemności przy trapie 20 m. Postaram się kiedyś to zastosować i opisać efekty.

W zasadzie biorąc tą antenę nie miałem instrukcji w ręce. Do tego zostałem błędnie poinformowany, że jako przeciwwagi wystarczy użyć kilka prętów, jak to ma miejsce np. w antenach 5/8λ. Może i u kogoś tak to działało, ale nie było jak ich przymocować do anteny, więc nie bardzo mieliśmy pomysł na posadowienie konstrukcji. Na maszcie bez przeciwwag raczej słabo by pracowała. Zamocowaliśmy ją więc prowizorycznie na słupku od ogrodzenia z siatki. Kilka przęseł w jedną i w drugą stronę dawało namiastkę przeciwwag, a słupek powinien być w miarę dobrze uziemiony. Metrowy pręt wbity w ziemię znacznie je poprawił, a SWR na każdym paśmie spadł zauważalnie.

Antenę stroiliśmy na oko i po sprawdzeniu na analizatorze okazało się, że na wszystkich pasmach była za długa. Mimo to automatyczna skrzynka antenowa w radiu nie miała problemu z dostrojeniem, więc nie chciało nam się już jej ruszać. Tym bardziej, że było już bardzo ciemno i mokro.

Dało się zauważyć, że na dolnych pasmach stroi dużo ostrzej niż na górnych.


Jak ta antena pracuje? Otóż wcale nie najgorzej! Porównywaliśmy Hustlera 5-BTV z moim dipolem wielopasmowym. Na 80 m [rezonans wypadł blisko 3,5 MHz] zauważalnie niższy poziom sygnałów na s-metrze, 2s lub więcej. Jednak modulacja równie głośna i wyraźna. Na ucho praktycznie nie do odróżnienia. Im wyżej, tym lepiej. Na 20 m [rezonans niżej, sporo poza pasmem] w zasadzie nie było różnicy w poziomie sygnału. Na 15 i 10 metrach nie było warunków aby popracować i porównać obie anteny.

Łączności lokalne nie są domeną verticali. I to się potwierdziło. Wiązka promieniowania układa się dość nisko, więc mała jego część dociera z odbitej do bliskich korespondentów. Raporty z terenu kraju nie są najlepsze, dużo gorsze niż w przypadku zastosowania dipola. Za to przy DX-ach sytuacja zmienia się na korzyść. 80-tka pracuje naprawdę znośnie, dobre efekty można uzyskać już na 40 m. A jak wspomniałem na 20 m jest doskonała. Pewnie wyżej będzie jeszcze lepiej. Jak na ok. 7,5 metrową antenę, to naprawdę świetnie.

Reasumując można stwierdzić, że Hustler 5-BTV może być dobrą alternatywą dla kogoś, kto nie ma możliwości rozwieszenia pełnowymiarowych anten na pasma KF. Do tego nie wymaga montażu na wysokości, a można go postawić na ziemi, na krótkim wsporniku choćby w małym przydomowym ogródku.

---

hsr-5btv_xl.jpg

Plik ściągnięto 0 raz(y) 16,12 KB

[miki]

Sprawdzał ktoś tą antenę w konfiguracjach na ziemi na wysokości gruntu, na maszcie i krótki maszt na dachu budynku?

[SP3AYA]

Testowaliśmy tą antenę tylko na wsporniku przy ziemi i posadowioną na słupku od ogrodzenia. Nie pamiętam, żeby były wyczuwalne różnice. Jak wspominałem w pierwszym poście, czytałem o postawieniu jej na maszcie, gdzie odciągami były przeciwwagi. Użytkowanie na dachu było tylko w planach.

W każdym przypadku antena pracuje tym lepiej, im więcej radiali zamontujesz. Minimum po dwa na pasmo. Te kilkadziesiąt lub ponad sto nie jest przesadą. Ważne jest uziemienie. Na dachu trzeba by się z tym wszystkim bardziej postarać.

Długość masztu chyba nie jest krytyczna, w przeciwieństwie do np. GP7DX.

Ogólnie antena zrobiła na mnie dobre wrażenie.

[miki]

U mnie najlepiej gdyby antena stała na 3m maszcie. A przeciwwagi schodziły po maszcie i dopiero potem rozchodzily się na boki.

[SP3AYA]

Dawno nie rozkładaliśmy tej anteny.
Trzeba by ją zabrać na któryś wyjazd i porównać jej skuteczność i innymi stosowanymi przez nas konstrukcjami.

Dla tych, którzy chcieliby ją (lub podobne - bo są cały czas w sprzedaży) postawić u siebie, przypomnę fundamentalny warunek jej dobrej pracy:

Cytat:

Antena do prawidłowego działania potrzebuje przeciwwag. Producent podaje, że dla każdego pasma należy zastosować po minimum dwa ćwierćfalowe odcinki przewodów ułożone parami naprzeciw siebie. Użytkownicy tych anten twierdzą, że im tych przeciwwag więcej, tym lepiej. Kilkadziesiąt do setki radiali wcale nie jest przesadą. Druty można zakopać na niewielką głębokość w ziemi.