Znak KF: SP3AYA
QTH lokator: JO81VP Pomógł: 8 razy Dołączył: 01 Cze 2008 Posty: 6870
Wysłany: 01-09-2010, 21:23 QSL via direct
Ostatnio zdarzyło mi się brać udział w paru dyskusjach dotyczących ilości otrzymywanych kart QSL w stosunku do wysyłanych. Wiele osób narzeka, że liczba kart zwrotnych [w porównaniu do tych wysłanych direct] jest naprawdę niewielka.
O ile na otrzymanie QSL-ki via biuro mamy wpływ niewielki i zależy to tylko od chęci drugiej strony i sprawności QSL Managera, to sprawa z directem ma się nieco inaczej. Przede wszystkim trzeba sobie uświadomić, że w większości przypadków [chyba, że jesteśmy ekspedycją DX-ową w mało uczęszczane radiowo strony świata], to my jesteśmy petentem któremu zależy na potwierdzeniu łączności. Jeśli udało nam się zrobić QSO ze stacją na której nam bardzo zależało, to już dla naszego korespondenta kolejna zapewne stacja z Polski nie jest żadnym frykasem. Co więc zrobić, aby zobligować kolegę z drugiej strony do wysłania nam potwierdzenia? Sprawa jest wyjątkowo prosta:
- zawsze do koperty z QSL-ką wkładamy kopertę zwrotną z wypełnionymi polami adresowymi. Uwaga! Zgięciem w dół, aby przy rozcinaniu pierwszej koperty nie doszło uszkodzenia zwrotnej.
- jeśli chcemy mieć niemal 100% pewność odesłania, do koperty trzeba dodać "załącznik". W obrocie krajowym wystarczy znaczek. Za granicą nasze znaczki nie będą miały znaczenia, zwyczajowo wkładamy dolara lub dwa. Lepiej zawczasu popytać ile w kraju docelowym kosztuje wysyłka listu do Polski. Tutaj może spotkać nas niemiła niespodzianka w postaci okradania przesyłek na poczcie. W wielu miejscach na świecie takie przypadki występują nagminnie. Może być, że zielone zmienią właściciela, a nasza QSL-ka wyląduje w koszu na śmieci... Jeśli do tego dodać fakt, że są kraje, w których posiadanie waluty obcej jest nielegalne, możemy dodatkowo sprowadzić na kolegę krótkofalowca kłopoty. Lepiej dołączyć akceptowany we wszystkich krajach i terytoriach należących do Powszechnego Związku Pocztowego kupon IRC . Oczywiście sprawdzamy, czy nasz kraj docelowy jest na liście Związku.
- aby uniknąć kłopotów opisanych powyżej, koperta powinna być zaadresowana tylko niezbędnymi danymi [imię, nazwisko, adres], bez podawania znaku operatora, co zawsze wzbudzi niepożądane nieraz zainteresowanie. Do tego zadbajmy aby jej papier był nieprzezroczysty, najlepiej z wzorkiem w środku, uniemożliwiającym podglądanie zawartości w wewnątrz pod światło.
- podobno niektórzy przykładają dużą uwagę do tego, czy koperta ma klej z odrywanym paskiem, co umożliwia jej zalepienie bez lizania W sumie, jeśli wyobrażę sobie kilkaset, czy parę tysięcy kopert które rozchwytywana ekspedycja musi wysłać, to potrafię to zrozumieć....
Powyższe uwagi oczywiście nie muszą dotyczyć sytuacji brania udziału w zawodach, lub lokalnych łączności, gdzie uczestnicy grzecznościowo wymieniają między sobą karteczki. Tym niemniej te parę QSL-ek, które wysłałem stosując się do w/w zasad, zawsze do mnie wracało
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum