Jednak nie czuję parcia na ten egzamin, więc pewnie się nie wybiorę
Skoro już poczułeś parcie na ekspedycje radiowe, to poczujesz i parcie na egzamin.
CB daje dużo frajdy, ale prawdziwe możliwości otwierają się dopiero na pasmach amatorskich.
Ostatnio zmieniony przez SQ3RPG 19-08-2009, 22:55, w całości zmieniany 1 raz
Znak KF: SP3AYA
QTH lokator: JO81VP Pomógł: 8 razy Dołączył: 01 Cze 2008 Posty: 6870
Wysłany: 19-08-2009, 22:21
Tomek, może i tak - ale w najmniejszym stopniu nie interesuje mnie 90% rzeczy o które pytają na egzaminie... Jaki jest sens kucia na pamięć odpowiedzi do testu? Poza tym moje szanse na bazę i wykorzystanie tych możliwości na innych pasmach są nikłe. A okazji do pracy na częstotliwościach KF w mobilu jest znacznie mniej niż na 11 m...
Robić licencję tylko po to aby kilka razy w roku wyskoczyć na weekend i rozstawić anteny gdzieś w terenie? Wypisać dumnie znak SQxxxxx w profilu na forum? Nie widzę potrzeby.
KF w mojej sytuacji jest mi potrzebny, jak szoferakowi z wanienki S-9 do pytania o miśki
Bla, bla, bla, a dla mnie to i tak przejaw pesymizmu, teraz niby nie potrzebne, ale nie wiesz jak będzie za rok
Weź mi się tu zaraz ogarnij i ślij wniosek do UKE. To jest służbowe polecenie moda
ale w najmniejszym stopniu nie interesuje mnie 90% rzeczy o które pytają na egzaminie...
Mnie równiez nie. Ale egzamin zdłałem po to by rozwijac swoją pasje.
ya1 napisał/a:
A okazji do pracy na częstotliwościach KF w mobilu jest znacznie mniej niż na 11 m...
Oj zdziwiłbys się przyjacielu... zdziwiłbyś się...
ya1 napisał/a:
Poza tym moje szanse na bazę i wykorzystanie tych możliwości na innych pasmach są nikłe.
I znów zonk... rozciągnąć klawałek drutu na jakies pasmo będzie łatwiej niż postawić antenę na dachu. Long wire z balkonu do drzewa świetnie sprawdza się w kilku pasmach.
Na vhf potrzebujesz antenki o długości 49cm by zupełnei spokojnie sobie rozmawiać direct i via prześmiesznik.
Wcale nie potrzeba jakiś wymyślnym instalacji by dobrze sie bawić.
No ładne rzeczy, a ja myślałem, że admin powinien świecić przykładem
Oj, coś mi się wydaje, że tego lenia trzeba będzie z Ciebie wypędzić, tylko jeszcze nie wiem jak. Ale cosik wymyślę, może jakieś egzorcyzmy?
Jutro masz ostateczny termin nadsyłania wniosków, więc koniec ściemniania i zbijania bąków, wniosek, koperta, potwierdzenie wpłaty i na pocztę
I żeby mi to było ostatni raz
Ciekawe czemu Ci nie wierzę...
Ty nie chcesz się rozwijać w tej dziedzinie? Ty nie chcesz wykorzystywać oceanu możliwości, przy których 11m to zaledwie cienka stróżka wody między skałami?
Znak KF: SP3AYA
QTH lokator: JO81VP Pomógł: 8 razy Dołączył: 01 Cze 2008 Posty: 6870
Wysłany: 21-08-2009, 16:29
Czy Wy sobie zdajecie sprawę do czego mnie namawiacie?
Gdybym przystąpił do egzaminu, to na pewno nie chciało by mi się uczyć i robiłbym to "na żywca". Gdybym jakimś cudem go zdał, urosłaby we mnie chęć wykorzystania nowych uprawnień, a do tego potrzebne są też nowe zabawki. Drogie zabawki. Znając mój pęd do doskonałości, byłyby więcej niż drogie. I trudno dostępne. Zabierałyby mi coraz więcej czasu którego i tak nie mam w nadmiarze. I kasy też nie mam. A potrzeby z innych dziedzin, choćby bytowych są więcej niż wielkie i już dość długo odkładane, więc stają się coraz bardziej palące.
No i jak z tego wynika, z przyczyn choćby praktycznych nie powinienem zdawać tego egzaminu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum