Znak KF: SP3AYA
QTH lokator: JO81VP Pomógł: 8 razy Dołączył: 01 Cze 2008 Posty: 6870
Wysłany: 16-01-2010, 02:25 Podawanie raportów
Na którymś spocie dyskutowaliśmy nad panującą wśród krótkofalowców modą podawania przy każdej łączności raportu 59... Nawet jeśli rozmówcy ustalają swoje dane z trudem, dopytując się wielokrotnie. Przyznam, że takie postępowanie - nawet jeśli jest praktykowane podczas zawodów - co niby minimalizuje prawdopodobieństwo popełnienia pomyłki przy logowaniu, jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Czasami wręcz śmieszne, innym razem żenujące...
Podobnego zjawiska zupełnie nie obserwuję, przy podawaniu raportów na paśmie 11 m.
Jak to się ma do zwykłej uczciwości, ducha ham spiritu, tego etosu krótkofalarstwa...? Toż to zachowanie rodem z #19 CB, gdzie na każde pytanie "Jak mnie słychać?" otrzymuje się odpowiedzi, że dobrze, niezależnie od tego czy rozmówca brzmi czysto, czy charczy niemiłosiernie.
Wędrując po pasmach amatorskich, niejednokrotnie spotykam się z różnym brzmieniem poszczególnych radiostacji, nie pamiętam jednak abym kiedykolwiek usłyszał w raporcie R inne niż 5 i naprawdę z rzadka tylko S mniejsze od 9... Co prawda przy poziomie tła które często jest wysokie, sygnały o mniejszej sile po prostu giną. Raport na poziomie 9 lub większym nie jest przez to niczym dziwnym, jednak czytelność jest sprawą bardzo indywidualną. Nie tylko zależy to przecież od technicznej strony nadawcy, ale też od chwilowych warunków propagacyjnych.
Takie zafałszowanie raportów bije przecież w nas samych. Jeśli coś złego dzieje się z nadajnikiem, to chcę mieć raport z dokładnymi efektami mojej emisji. Jeśli w porę nie zareaguję, może się skaszanić jeszcze bardziej, aż zdarzy się ktoś, kto wreszcie czasami mało wybrednie, wypomni mi ten fakt, a ja poczuję się co najmniej głupio.
Dlaczego więc, na tym pogardzanym niejednokrotnie przez "starych" krótkofalowców, paśmie piratów i eterowych pariasów, stać ludzi na zwykłą uczciwość, a tam skąd powinno się czerpać wzory, panują tak dziwne zwyczaje?
Znak KF: SQ6KBW
QTH lokator: JO80DT Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 116 Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 16-01-2010, 10:41
Pozwolę sobie na przytoczenie fragmentu listu otwartego, opublikowanego przez SP5FM w numerze 3/99 Krótkofalowca Polskiego:
"Od zarania krótkofalarstwa istotnym elementem łączności amatorskiej był raport odbioru sygnału korespondenta, a przy telegrafii tzw. ton czyli de facto czystość fali nośnej, stałość częśtotliwości i jakość kluczowania. Obiektywny raport ma ogromne znaczenie, ponieważ informuje amatora o efekcie jego własnej emisji. (...) Raport - ten ważny czynnik łączności amatorskiej przestał istnieć, a szczególnie przestał istnieć w zawodach. Gorzej! Nadawany jest standardowy raport 59/599, który dezinformuje i fatalnie świadczy o etyce amatorskiej. Gdy wysyłam uczciwe 449 odpowiedź brzmi: "SP5??? TNX 599, ur rprt 599 - pse rpt ur callsign". Tymczasem R5 oznacza 100% czytelności i praktycznie wyklucza potrzebę powtarzania. Raport 599 zaprogramowany jest w automatycznym nadawaniu, skomputeryzowanych dziennikach łączności, a nawet wydrukowany na niektórych kartach qsl. Już więc nie jest raportem, a czym? Niczym. Świadectwem braku szacunku dla korespondenta i postępującej demoralizacji krótkofalarstwa. Fałsz jest groźny, bo przyzwyczaja do fałszu i rodzi fałsz. To nie wstyd otrzymać 339. To nie wstyd poprosić QRS. Wstyd nadać 599 nie odbierając wszystkiego."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum