Forum
Forum
RADIOFORUM
FORUM KRÓTKOFALARSKIE
Ostrowskiego Klubu Krótkofalowców
SP3POW

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat  DownloadDownload

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Jak to jest z tymi znakami?
Autor Wiadomość
Staszek 



Dołączył: 07 Cze 2020
Posty: 4
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 07-06-2020, 11:39   Jak to jest z tymi znakami?

Czytam wiele dyskusji na różnych forach na tematy przyznawania znaków krotkofalarskich. Tutaj zostalo to określone jako wolna amerykanka. Nie mam żadnego doświadczenia w tym względzie, ani jak to się ma do tradycji tego hobby. Przychylam się jednak do wyrazanego w wielu miejscach zdania, że pewnych kombinacji liter nie wypada sobie przywłaszczać.
Jednak wybranie sobie upatrzenego znaku jest kuszące, a prawo tego nie zabrania.
Drugie jednak - na samym początku mojej drogi w krótkofalarstwie nie chciałbym się spotykać z oztracyzmem ze strony starszych doświadczonych kolegów, na opinii których bardziej mi zależy niż szukających dziury w calym reformatorów zadymiarzy. Przepraszam jeśli to ostatnie określenie kogoś uraziło, ale takie wrażenie odnoszę czytając wiele wypowiedzi na różnych forach - co pomimo wszystko nie znaczy że z wieloma argumentami się nie zgadzam.
Moje pytanie brzmi dosłownie tak:
Jakimi zasadami się kierować przy wyborze swojego pierwszego znaku krótkofalarskiego? Tak aby był zgodny z obowiązującymi prawami, tradycją i jednocześnie zadowalał własne ego?
 
 
SQ3POS 



Znak KF: SQ3POS
QTH lokator: JO81VP
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 1852
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 07-06-2020, 11:49   

Cześć!

Temat rzeka, jeśli ma być z tradycją (na co staramy się kłaść nacisk w SP3POW) to wypada wziąć coś z tego co zostało w puli SQ, a jak nie to SO. SP raczej pozajmowane.

Krótkie znaki (sufiksy) były dawniej domeną bardzo aktywnych krótkofalowców (szczególnie w zawodach, gdzie przy robieniu wyniku długość znaku potrafi mieć spore znaczenie).

Obecnie możesz mieć znak jaki chcesz, jeśli nikt inny go nie ma. Moim skromnym zdaniem masz bardzo dobre podejście, że chcesz być zgodny z tradycjami, ale obecnie mamy dzieci z jedno- dwuliterowymi sufiksami i... no i tyle, mogą, to mają. Życzę im (absolutnie bez złośliwości) wielu sukcesów w krótkofalarstwie.
 
 
SP3AYA 



Znak KF: SP3AYA
QTH lokator: JO81VP
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 6870
Wysłany: 07-06-2020, 16:57   
   admin


Nic dodać, nic ująć...

Kiedyś było wiadomo (sufiksy w zasadzie przyznawano po kolei, alfabetycznie) - mamy do czynienia z mniej czy bardziej doświadczonym korespondentem, lub z "młokosem" któremu wiele potknięć na pasmach można wybaczyć. Nie wnikam, czy było to złe, czy dobre. Było praktyczne.
Sufiksy dwuliterowe były przyznawane dawno temu, lub później - komuś bardzo zasłużonemu. Wiadomo więc było, że mamy do czynienia z nestorem godnym szacunku (zazwyczaj ;) ). Jednoliterowe były domeną zaawansowanych uczestników zawodów - jak Paweł wspomniał, bardzo ułatwiały prowadzenie szybkich QSO, co w walce o wynik ma niebagatelne znaczenie.

Prefiks SN, HF przydzielano stacjom okolicznościowym. Wiadomo było od razu, że warto zapolować na taki znak, bo była to niepowtarzalna okazja i często potwierdzana atrakcyjną kartą QSL.

Dzisiaj te zasady, w imię (moim zdaniem) źle pojętej wolności, legły w gruzach.

Nie jest naszym zadaniem, narzucanie Ci starych lub nowych zasad przy wyborze znaku. Zrobisz jak zechcesz. Mogę tylko poradzić czego powinieneś unikać w imię poszanowania niekoniecznie tradycji, ale zdrowych obyczajów, wygody własnej przy wywoływaniu i korespondentów odbierających Twój znak:
    • Staraj się wybrać takie litery w sufiksie, aby literowanie przy Twojej wymowie dobrze i dźwięcznie brzmiało po polsku i angielsku. Jeśli zamierzasz kiedyś pracować na telegrafii, tym bardziej to ma znaczenie (i unikaj "K" na końcu znaku :tak: ).
    • Nie staraj się na siłę dobrać liter które dla Ciebie coś znaczą (inicjały, imię, skrót czegoś). Może się okazać, że po paru latach przestanie mieć to jakiekolwiek znaczenie, a zostaniesz z trudnym do wymówienia znakiem. Tak było w moim przypadku, choć na szczęście sufiks jest w miarę dobry do wołania w trudnych warunkach propagacyjnych.
    • Jeśli możesz, unikaj prefiksów SN, HF. Sporej części naszego światka (nie tylko krajowego) będzie się on kojarzył tak jak napisałem powyżej. Unikniesz pytań z jakiej okazji nadajesz.
    • Unikaj wszelkich udziwnień w znaku. Powinno być: prefiks, cyfra, 1-3 liter sufiksu. Najlepiej 3, jeśli chcesz się trzymać tradycji. Jak stwierdzisz, że kręcą Cię zawody, pewnie będziesz miał możliwość skrócenia znaku lub wzięcia znaku dodatkoweg. Wszelkie sufiksy z czterema literami, lub z mieszanką cyfr i liter, będą skutkowały częstymi pomyłkami w odbiorze, niekończącymi się pytaniami o takie udziwnienie itp. Szybko się zniechęcisz, jak widzimy po kilku kolegach... których już nie słychać na pasmach.
    • Jeśli jest taka możliwość, wybierz znak z sufiksem niepowtarzalnym w innych okręgach (tak... wiem, że podział na okręgi już oficjalnie nie obowiązuje). Unikniesz pomyłek przy logowaniu Twojego znaku przy dużych QRM-ach.
    • Sprawdź nie tylko, czy znak który chcesz otrzymać, jest obecnie wolny (strona UKE), ale również czy nigdy nie był używany. Przynajmniej od baaardzo dawna. Chcesz otrzymywać QSL-ki gościa sprzed lat, którego nawet nie znałeś? Mieć problemy z rejestracją na stronach, na których on już jest zarejestrowany? Budzić zdziwienie i niesmak u niektórych korespondentów? Wielu będzie pamiętało inny głos w eterze, a nawet i samą osobę. Wiem co piszę, bo sam naraziłem się na to, biorąc znak po SK (pomimo, że minęło ponad 30 lat od kiedy znak był aktywny). Wtedy praktycznie nie byłem tego świadomy. Dzisiaj nigdy bym takiego błędu nie popełnił.
    • Totalnym faux pas jest wzięcie znaku (choćby to był tylko sufiks) po kimś bardzo znanym i zasłużonym. Podobnie jak ktoś przez głupotę, niezrozumienie lub chęć zaistnienia wziął sobie jako dodatkowy, rozpoznawalny na całym świecie, znak naszej stacji polarnej im. Arctowskiego - HF0POL. Przepraszam zainteresowanego jeśli kiedyś to przeczyta, ale nie potrafię tego wyrazić inaczej...
    • Jeśli chcesz się dobrze czuć w każdym krótkofalarskim towarzystwie, zrób tak jak radzi Paweł. Dobierz coś fajnego do sufiksu SQ lub SO z numerem Twojego okręgu.

To chyba tyle jeśli chodzi wujka dobra rada ;)
Być może ktoś będzie chciał coś uzupełnić lub przedstawić zupełnie inny punkt widzenia. Moje zdanie jest takie jak przedstawiłem.
 
 
 
Staszek 



Dołączył: 07 Cze 2020
Posty: 4
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 07-06-2020, 21:00   

Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi. Konkretny zbiór zasad. Z pewnością wezmę je pod uwagę.
 
 
duderyk 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 214
Skąd: Polska
Wysłany: 08-06-2020, 08:02   

Bez udziwnien ale bierz znak jaki ci się podoba.
 
 
szafran 



Dołączył: 25 Wrz 2019
Posty: 80
Skąd: Polska
Wysłany: 28-07-2020, 13:56   

SP3AYA napisał/a:
Nic dodać, nic ująć...

Kiedyś było wiadomo (sufiksy w zasadzie przyznawano po kolei, alfabetycznie) - mamy do czynienia z mniej czy bardziej doświadczonym korespondentem, lub z "młokosem" któremu wiele potknięć na pasmach można wybaczyć. Nie wnikam, czy było to złe, czy dobre. Było praktyczne.
Sufiksy dwuliterowe były przyznawane dawno temu, lub później - komuś bardzo zasłużonemu. Wiadomo więc było, że mamy do czynienia z nestorem godnym szacunku (zazwyczaj ;) ). Jednoliterowe były domeną zaawansowanych uczestników zawodów - jak Paweł wspomniał, bardzo ułatwiały prowadzenie szybkich QSO, co w walce o wynik ma niebagatelne znaczenie.

Prefiks SN, HF przydzielano stacjom okolicznościowym. Wiadomo było od razu, że warto zapolować na taki znak, bo była to niepowtarzalna okazja i często potwierdzana atrakcyjną kartą QSL.

Dzisiaj te zasady, w imię (moim zdaniem) źle pojętej wolności, legły w gruzach.

Nie jest naszym zadaniem, narzucanie Ci starych lub nowych zasad przy wyborze znaku. Zrobisz jak zechcesz. Mogę tylko poradzić czego powinieneś unikać w imię poszanowania niekoniecznie tradycji, ale zdrowych obyczajów, wygody własnej przy wywoływaniu i korespondentów odbierających Twój znak:
    • Staraj się wybrać takie litery w sufiksie, aby literowanie przy Twojej wymowie dobrze i dźwięcznie brzmiało po polsku i angielsku. Jeśli zamierzasz kiedyś pracować na telegrafii, tym bardziej to ma znaczenie (i unikaj "K" na końcu znaku :tak: ).
    • Nie staraj się na siłę dobrać liter które dla Ciebie coś znaczą (inicjały, imię, skrót czegoś). Może się okazać, że po paru latach przestanie mieć to jakiekolwiek znaczenie, a zostaniesz z trudnym do wymówienia znakiem. Tak było w moim przypadku, choć na szczęście sufiks jest w miarę dobry do wołania w trudnych warunkach propagacyjnych.
    • Jeśli możesz, unikaj prefiksów SN, HF. Sporej części naszego światka (nie tylko krajowego) będzie się on kojarzył tak jak napisałem powyżej. Unikniesz pytań z jakiej okazji nadajesz.
    • Unikaj wszelkich udziwnień w znaku. Powinno być: prefiks, cyfra, 1-3 liter sufiksu. Najlepiej 3, jeśli chcesz się trzymać tradycji. Jak stwierdzisz, że kręcą Cię zawody, pewnie będziesz miał możliwość skrócenia znaku lub wzięcia znaku dodatkoweg. Wszelkie sufiksy z czterema literami, lub z mieszanką cyfr i liter, będą skutkowały częstymi pomyłkami w odbiorze, niekończącymi się pytaniami o takie udziwnienie itp. Szybko się zniechęcisz, jak widzimy po kilku kolegach... których już nie słychać na pasmach.
    • Jeśli jest taka możliwość, wybierz znak z sufiksem niepowtarzalnym w innych okręgach (tak... wiem, że podział na okręgi już oficjalnie nie obowiązuje). Unikniesz pomyłek przy logowaniu Twojego znaku przy dużych QRM-ach.
    • Sprawdź nie tylko, czy znak który chcesz otrzymać, jest obecnie wolny (strona UKE), ale również czy nigdy nie był używany. Przynajmniej od baaardzo dawna. Chcesz otrzymywać QSL-ki gościa sprzed lat, którego nawet nie znałeś? Mieć problemy z rejestracją na stronach, na których on już jest zarejestrowany? Budzić zdziwienie i niesmak u niektórych korespondentów? Wielu będzie pamiętało inny głos w eterze, a nawet i samą osobę. Wiem co piszę, bo sam naraziłem się na to, biorąc znak po SK (pomimo, że minęło ponad 30 lat od kiedy znak był aktywny). Wtedy praktycznie nie byłem tego świadomy. Dzisiaj nigdy bym takiego błędu nie popełnił.
    • Totalnym faux pas jest wzięcie znaku (choćby to był tylko sufiks) po kimś bardzo znanym i zasłużonym. Podobnie jak ktoś przez głupotę, niezrozumienie lub chęć zaistnienia wziął sobie jako dodatkowy, rozpoznawalny na całym świecie, znak naszej stacji polarnej im. Arctowskiego - HF0POL. Przepraszam zainteresowanego jeśli kiedyś to przeczyta, ale nie potrafię tego wyrazić inaczej...
    • Jeśli chcesz się dobrze czuć w każdym krótkofalarskim towarzystwie, zrób tak jak radzi Paweł. Dobierz coś fajnego do sufiksu SQ lub SO z numerem Twojego okręgu.

To chyba tyle jeśli chodzi wujka dobra rada ;)
Być może ktoś będzie chciał coś uzupełnić lub przedstawić zupełnie inny punkt widzenia. Moje zdanie jest takie jak przedstawiłem.

Bardzo konkretne rady! Warto sie do nich stosować.
 
 
DL/SP 



Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 59
Skąd: Düsseldorf
Wysłany: 06-08-2020, 21:13   

W zasadzie zgodze sie z punktem o bezproblemowej wymowie swojego znaku z wielu popularnych jezykach - nie zapominajac o CW ;) Oraz o nie braniu znaku juz kiedys uzywanego. Reszta jest tylko niepotrzebnym udziwnianiem wyboru. Nawet okregi w SP zostaly zniesione jako niepotrzebne w dobie powszechnych loggerow z dostepem do internetu, gdzie szybko mozna sprawdzic skad dana osoba nadaje. Myslicie ze ktos w europie czy na swiecie zaprzata sobie glowy gdzie w Polsce lezy jaki okreg? Albo ze literki w prefixie lub sufixie cos znacza?
 
 
SP3AYA 



Znak KF: SP3AYA
QTH lokator: JO81VP
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 6870
Wysłany: 06-08-2020, 21:20   
   admin


Tradycja...
Dla nas te literki coś oznaczały. Słysząc znak, już bardzo wiele się wiedziało o operatorze.
Czy to źle, że idąc z duchem czasu i korzystając z nowoczesności, chciałoby się zachować tradycyjne zasady?
 
 
 
DL/SP 



Dołączył: 24 Lis 2019
Posty: 59
Skąd: Düsseldorf
Wysłany: 06-08-2020, 21:27   

Rozumiem i szanuje te poglady. Ale czy uwazam za sluszne? Niekoniecznie. Swiat sie zmienia. To co bylo wazne kiedys - dzisiaj juz nie bardzo.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Polecane Tematy
 
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subBlack modified v 1.0 by ya1. Done by HYDEPARK forum POGADUSZKI



statystyka