RADIOFORUM

[YANKES]

W związku z zainteresowaniem tym urządzonkiem zamieszczam fotkę i krótki opis.



Na dole oryginalny mikrofon, na górze już dostosowany do radia cymbałowego.

Mikrofon jest przeznaczony do współpracy z radiotelefonami MOTOROLA, przeważnie GM350, GM600, GM950, sporadycznie spotykany przy GM1200. Wyposażony jest we wzmacniacz na czterech tranzystorach i wkładkę elektretową. Do pracy wymaga zasilania doprowadzonego z radia, chyba że komuś uda się wcisnąć do środka baterię. Zastosowanie do CB-RADIA wymaga wykonania również przeróbki układu załączania PTT, gdyż mikroprzełącznik posiada tylko jedną parę styków typu NO. Można nim więc załączyć nadawanie, ale w trybie odbioru nie załączy nam odbiornika. Ja w swoim egzemplarzu zastosowałem przekaźnik kontaktronowy w obudowie DIL16, dzięki czemu zmieściłem go wewnątrz obudowy mikrofonu i uniknąłem denerwującego trzaskania styków. W przypadku zastosowania do radiotelefonów typu SS-3900, Alan 87, itp. nie trzeba montować przekaźnika, gdyż mają wewnętrzny wyłącznik RX. Jeżeli ma być stosowany do radiotelefonów współpracujących z mikrofonami elektretowymi, nie wymaga doprowadzenia zasilania, gdyż korzysta wtedy z napięcia zasilania elektreta, ale konieczny jest wtedy przekaźnik odcinający mikrofon podczas odbioru, aby uniknąć sprzężeń. Trudno jest mi podać schemat podłączenia ze względu na mnogość kombinacji połączeń, ale proszę o kontakt w razie konieczności zastosowania tego wynalazku pod konkretne radio, załączę wtedy dokładny opis ze schematem.

Opinie kolegów którzy go usłyszeli w akcji mówią, że brzmi podobnie jak Astatic 575 lub Golden Eagle.

[SP3AYA]

Jakbyś jeszcze podał dane fabryczne tego mikrofonu, mini artykulik o nim byłby kompletny

Chyba widziałem jakiś mikrofon Motoroli u kolegi. Niestety nie jestem pewien który.

Nie wiesz jak takie coś współgra z Magnum S-9? I Kenwoodem TS-570... tutaj przydałoby mi się coś co daje większego kopa w porównaniu z oryginałem.

[YANKES]

Niestety, nie udało mi się znaleźć danych technicznych tego mikrofonu, dlatego ich nie zamieściłem. Jeżeli znajdę odrobinę czasu, to postaram się odwzorować jego schemat, ale bez danych elementów, bo jest wykonany w technologii SMD i nie ma tam opisów elementów.

Jeżeli chodzi o współpracę z radiami, to testowałem go z Magnum S-45 i wypadł pomyślnie, więc z S-9 powinien działać tak samo. Barwa jest trochę wysokotonowa, co poprawia zrozumiałość na większych dystansach. Trzeba tylko zastosować przekaźnik odcinający mikrofon w czasie odbioru, w przeciwnym wypadku robi się koszmarny Talk-Back Do Kenwooda nie podłączałem, ale znając zasadę działania mikrofonów w tych radiach, mogę powiedzieć, że będzie wymagało to jedynie doprowadzenia zasilania do mikrofonu, które jest dostępne na złączu Kenwooda i nie będzie potrzebny żaden przekaźnik.

Ja stosowałem ten mikrofon z radiami Alan 18, Realistic 449, oraz Albrecht 485, we wszystkich działał wyśmienicie. Podczas łączności na 10m w SSB właśnie z Albrechta zostałem pochwalony za modulację przez kolegę nadającego z Kenwooda TS-2000. Dla mnie to wystarczający argument przemawiający za tym mikrofonem.

Ważne jest, aby przy zakupie mikrofonu zwrócić uwagę na oznaczenie modelu, nie wszystkie zawierają wzmacniacz. Jak do tej pory widziałem go tylko w mikrofonach oznaczonych HMN6146B oraz HMN6146C

Tekst uzyskał status Artykułu lub Recenzji.

Łącznie z powyższym.
[ya1]

[susel]

[SP3AYA]

Keniu z PAN-em też ma kopa zupełnie innego niż oryginalnie Ale wiesz, że brakiem ciekawości nie grzeszę, więc lubię popróbować wszystkiego

[SQ3RPG]

A i Astatic w połączeniu z Keniem poruty nie robi

Sorki za OT

[SP3AYA]

[SQ3RPG]

No tak, Golden, Silver, Black i Lollipop różnią się tylko kolorem
Jarek, skoro to brzmi podobnie jak Astatic, to po co Ci mikrofon motki? Przeca masz D-104, a to się różni od orłów tylko obudową

[SP3AYA]

Bo chcę się o tym przekonać na własne uszy

[YANKES]

Jest jeszcze jeden głos "za", na korzyść tego mikrofonu, mianowicie cena. Waha się ona w granicach 50-100 PLN, czyli trochę mniej niż wypasione majki ze wzmocnieniem, a jest moim zdaniem ładniejszy optycznie, choć to pewnie rzecz gustu.

[SP3AYA]

Wiesz, że o cenie sprzętu decyduje głównie owczy pęd klientów. Motorola w CB niewiele powiedziała, stąd jej produkty kosztują tyle ile kosztować powinny, a nie tyle ile jest w stanie za nie zapłacić statystyczny Kowalski. [Ile tak naprawdę powinna kosztować czekoladka?]

A jak wygląda układ pinów wtyku tego mikrofonu w porównaniu z ICOMem? Myślę o moim IC-2000. Trzeba by było ingerować w środek, jak w opisanym przypadku?

[YANKES]

Jeżeli icom potrzebuje tylko złącz PTT, MIC i GND, to nie będzie potrzebna żadna ingerencja, pod warunkiem, że na złączu MIC występuje napięcie zasilania elektreta.

[SP3AYA]

Z instrukcji wynika, że występują takie oznaczenia pinów w Icomie. Mikrofon oryginalny też jest elektretowy, więc chyba nie powinno byś kłopotów?

[YANKES]

Jeżeli w mikrofonie motoroli nie są zamienione przewody, to tak powinieneś podłączyć kabelki:

Czarny - GND
Czerwony - MIC
Zielony - PTT
Niebieski nie będzie potrzebny w ajkomie

[SP3AYA]

Będę pamiętał, bo jak na razie jeszcze się nie skontaktowałem z kolegą który może mieć to cudeńko [zresztą i tak nie wiem czy to jest to ]. Zresztą, nawet gdyby nie, to zapoluję na mikrofon w inny sposób.