Wysłany: 27-11-2009, 00:48 Porównawczy test anten mobilnych.
Ostatnio wzięło mnie na testy Trochę sprzętu się nagromadziło, chęci są, więc dlaczego nie?
Dokładną relację i wyniki opiszę jak zbiorę więcej materiałów i porównań od kilku jeszcze stacji chętnych do pomocy. Teraz mała relacja na szybko:
Mikrofony:
Cel - porównanie jakości modulacji w różnych emisjach, oraz "mocy" tego co słychać w głośniku u korespondenta. Ze względu na skromną na razie liczbę odbiorców z którymi udało mi się poeksperymentować i duuużą rozbieżność w ich ocenach, na opracowanie trzeba będzie poczekać do zebrania większej ilości obserwacji.
Anteny:
Cel - wiadomo - zdolność do wypromieniowania energii i jej odebrania.
Porównywałem Orbitora przede wszystkim z Sirio Performerem 5000 którego używam na swoim prywatnym samochodzie i Presidentem Gammą 90 wożoną przy służbowych wyjazdach. Orbitor posadowiony na 16 cm magnesie, bo tak będzie użytkowany [tak jak... i zamiast Gammy, jeśli będę podróżował autem do pewnej wysokości ze względu na swoją długość ], Performer w dziurze, co z pewnością wpłynęło na wyniki [były też Lemmy i Florida, ale o tym później].
Co do siły sygnału który z anten wychodził, trudno się wypowiadać, bo odbiorcy byli daleko i nie przekraczał on w najlepszym przypadku 1s. Najgłośniejszą modulację udało się uzyskać w przypadku Performera, Orbitor był minimalnie "cichszy", ale też Gamma mimo, że ciut słabsza, wcale nie odbiegała wyraźnie od nich obu.
Przy odbiorze, gdybym nie miał możliwości natychmiastowego porównania, nie byłbym w stanie określić różnic w jakości tych trzech anten [testy przeprowadzałem przy pomocy Kenwooda wyposażonego w podwójne wejście antenowe]. Jedyne co mnie zastanowiło, to barwa przenoszonego dźwięku. Prętowe dawały modulację bardziej ostrą, dźwięczną, dużo krótszy helikal pełniejszą, z większym udziałem basów - zupełnie tak, jakby nadawca korzystał w tym czasie z różnych mikrofonów Nie mam pojęcia jak to wytłumaczyć... Co prawda różnice te dawało się wychwycić przy szybkim przełączaniu się pomiędzy antenami podczas nadawania korespondenta, ale były na tyle wyraźne aby je zauważyć.
OK. Będę miał coś więcej, natychmiast zdam relację Może nie będzie to taka "naukowa relacja" jak Okupantów, bo z braku innych możliwości - głównie będzie się opierać na uchu testujących, ale też w ostatecznym rozrachunku, to właśnie ucho jest docelowym odbiorcą tego, co nasz sprzęt jest w stanie z siebie dać.
Czas na przedstawienie wyników naszego sobotniego testu. Zrobię to w formie podobnej do tej jak zaprezentowali to Okupanci w swoim wątku.
Nasza lokalizacja to najwyższe wzgórze w rejonie, pod Mikstatem, tuż obok wysokiego masztu telewizyjnego. Na szczęście nie zaobserwowaliśmy negatywnego wpływu jego "działalności" na pasmo 11 m.
Wszystkie grafiki po kliknięciu otwierają się w powiększeniu.
Uczestnicy testów nie wiedzieli z jakimi antenami mieli do czynienia. Znali tylko ich numery porządkowe.
W teście wzięły udział następujące stacje:
Z Kalisza - arekscenic i moreq
Z Ostrowa - Maraton, dysponujący dokładnym sprzętem pomiarowym.
Pod sam koniec testów dołączył jeszcze Snake. Aby nie komplikować, nie został ujęty w tabeli. Jednak jego raporty zostały uwzględnione do uśrednionych danych z wykresów.
Kolega moreq będący w najgorszej lokalizacji, pracujący na Boomerangu po przeciwnej stronie kamienicy i do tego zasłoniętym od naszej strony przez wysokie budynki, w zasadzie odbierał nas w okolicy 1s przy większości anten. Trudno powiedzieć jakie były faktyczne różnice. Dlatego siła sygnału jaką nam przekazał została zmodyfikowana przez uwzględnienie czytelności transmisji.
Anteny były montowane w tym samym miejscu, w dziurze w dachu, za pomocą odpowiednich przejściówek jeśli było trzeba.
Poniżej wyniki z powyższej tabeli, uśrednione i sprowadzone do takich proporcji, aby były wyraźniej widoczne różnice pomiędzy antenami. Na wykresach nie uwzględniono króciaków Floridy i Georgii.
Tak słyszały nasze anteny:
A tak słyszeli nasi rozmówcy:
Ciekawe porównanie jak to wyglądało u Maratona wyposażonego w najdokładniejszy sprzęt:
Podobnie jak po teście Okupantów wypada napisać, że pewne prawdy się potwierdziły, trochę niespodzianek było. Czy inne mity upadły? Odpowiedzcie sobie sami.
Ale jeszcze jedno. Testy odbywały się w warunkach i na sprzęcie, jak i były prowadzone przez operatorów którym daleko do ideału. W związku z tym należy je traktować jedynie poglądowo i w żadnym razie nie można traktować ich z naukową powagą.
Podziękowania dla shrekolo - za notatki i bieganie z antenami, bez którego wszystko nie odbyłoby się tak sprawnie. Kilka zdjęć z jego aparatu:
Z tekstu wnioskuję, że R oznacza odbiór u ya1 a T u kolegów na bazówkach? Nie wydaje mi się aby Florida tak słabo odbierała w porównaniu z nadawaniem. Mam taką i nie mam kłopotu z dowołaniem się do tego którego słyszę. Ogólnie bardzo podoba mi się ta antena. Nie widzę większych róznic w odległości na jakie rozmawiam w porównaniu z poprzednim zestawem. Przydał by się dokładniejszy test z uwzględnieniem większej ilości anten o niewielkiej długości.
Ale twoje doświadczenie zaprzecza doświadczeniu Max'a. On się dowołuje, ty nie.
To żadne doświadczenia. Trudno tu mówić o miarodajnych testach na drodze. Chyba tylko pomiar natężenia pola wokół anteny byłby jedynym dokładnym wskazaniem jej jakości.
A z drugiej strony jak sprawdzić czy dalej się można dowołać czy słuchać? Rozmawiając z kimś co ma lepszą antenę czy gorszą? Bo jak taką samą, to obie będą się słyszały tak samo/
Przykładowo kogoś z anteną bazową słyszę daleko dalej niż sam się mogę do niego dowołać z mobila. Nawet jeśli dysponuję nie wiem jak dobrą anteną na aucie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum